To klasyka gatunku. Film na YouTube, na którym kibic wciela się w Adama Małysza, i ostrzega Janne Ahonena obejrzało ponad 3,7 miliona osób. Wideo biło rekordy popularności. Trochę już o nim zapomnieliśmy, ale dzięki Kamilowi Stochowi znów wracamy pamięcią do klasyki gatunku.
W sobotę w Klingenthal trzykrotny mistrz olimpijski spisał się znakomicie. Poprawił sylwetkę dojazdową i od razu dało to efekt w postaci skoków o kilka metrów dłuższych. Po próbach na 138,5 oraz 134 metry Stoch zajął 2. miejsce. Przegrał tylko z fenomenalnie dysponowanym Halvorem Egnerem Granerudem.
W niedzielę na skoczni w Klingenthal, o ile wiatr nie stanie na przeszkodzie, okazja do rewanżu. Do rywalizacji z Granerudem Kamil Stoch podchodzi na luzie. Świadczą o tym jego słowa z sobotniego wywiadu dla portalu skijumping.pl. W nich triumfator tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni z humorem "odgrażał się" Granerudowi.
- Halvor, na następnych zawodach Cię pokonam - powiedział przed kamerami skijumping.pl Stoch i wybuchnął śmiechem.
Polski skoczek doskonale zdawał sobie sprawę, że sparodiował słowa z filmu na YouTube, który osiągnął tak wielką popularność.
Czytaj także: wózek luksusowy. Kubacki kupił córce prawdziwe cacko
W oryginalnej wersji kibic, wcielający się w Adama Małysza, powiedział: Janne Ahonen, na następnych zawodach Cię pokonam. Wtedy Fin Ahonen był jednym z najgroźniejszych rywali Adama Małysza.
Niedzielny konkurs w Klingenthal rozpocznie się o 14:30. Transmisja w TVP 1, Eurosporcie 1 i na WP Pilot.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.