Mariusz Pudzianowski jest jedną z największych gwiazd KSW. Mówiło się, że jego kolejnym przeciwnikiem będzie Hafthor Bjornsson, aktor oraz strongman. Możliwe, że faktycznie tak będzie.
W przyszłości jednak Pudzianowski może zawalczyć z innym gwiazdorem organizacji. Okazuje się, że Mamed Chalidow byłby chętny, by zawalczyć z doświadczonym kolegą. "Jeśli będzie taka propozycja, to będę walczył" - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport.
Mówi się jednak, że póki co Chalidow zmierzy się z Roberto Soldiciem. Mistrz kategorii półśredniej miał sam zaproponować taką walkę, kiedy pokonał Patrika Kincla.
Mariusz Pudzianowski najwyraźniej nie zamierza kończyć niedługo kariery. Strongman i wojownik zabrał głos w tej sprawie na Instagramie. "Czemu by nie, Mamed" - odpowiedział swojemu potencjalnemu rywalowi.
Gdyby faktycznie doszło do takiego starcia, kibice byliby niezwykle szczęśliwi. Obaj zawodnicy są znakomici w tym, co robią. Są profesjonalistami oraz gwiazdami KSW. Marketingowo byłaby to prawdziwa bomba. Skoro obaj wyrazili chęć, czekamy co na to władze KSW.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.