Po końcowym triumfie w turnieju WTA 1000 w hiszpańskim Madrycie Iga Świątek przeniosła się do Włoch. Tam przystąpiła do rywalizacji w imprezie tej samej rangi w Rzymie.
Nasza tenisistka po raz kolejny nie miała sobie równych. Dwa tygodnie po zwycięstwie w stolicy Hiszpani ponownie zmierzyła się w finale z Białorusinką Aryną Sabalenką. Tym razem spotkanie było zdecydowanie krótsze, bo Polka potrzebowała półtora godziny, by triumfować 6:2, 6:3.
Możesz przeczytać także: Ależ radość. Świątek pokazała, co zamówiła dzień po wielkim triumfie
Po ceremonii Polka zameldowała się na konferencji prasowej. I jedno z pytań, które otrzymała, nie przypadło jej do gustu. Dziennikarz chciał dowiedzieć się, czemu liderka światowego rankingu WTA... nie dominuje na każdej nawierzchni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Grałeś na każdej z tych nawierzchni? - taką ripostą popisała się Świątek, czym zaskoczyła pytającego.
Nasza tenisistka nie doczekała się odpowiedzi, bo dziennikarz stwierdził, iż powinna wygrywać na każdych kortach w podobny sposób. A nasza tenisistka odpowiedziała jedynie "dzięki".
- Są inne. Różnią się od siebie - tak ostatecznie niespełna 23-letnia tenisistka odpowiedziała na zadane pytanie.
Możesz sprawdzić również: "W Fame dla pieniędzy? Niemożliwe!". Ironiczne słowa utytułowanej bokserki
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.