Powołanie Grzegorza Krychowiaka i Kamila Grosickiego to największe zaskoczenia przygotowane przez Fernando Santosa. W czwartek (31 sierpnia) Portugalczyk ogłosił nazwiska 25 zawodników, którzy wezmą udział w zgrupowaniu przed meczami eliminacji Euro 2024 z Wyspami Owczymi (07.09) oraz Albanią (10.09).
Raz jeszcze odniósł się także do katastrofalnej porażki z Mołdawią (2:3). Choć od tamtych wydarzeń minęły już blisko trzy miesiące, Santos wciąż jest rozczarowany postawą swoich piłkarzy.
Czytaj także: Żona Małysza walczyła z żywiołem. "To był koszmar"
Myślę, że zawodnicy wyszli na boisko i myśleli, że to spotkanie jest już wygrane. Nie możemy tak myśleć. Możemy grać lepiej lub gorzej, to część piłki nożnej, ale nie możemy stracić pasji i koncentracji w trakcie spotkania. Jeśli ci zawodnicy tego nie zrozumieją, będzie ciężko dostać się na mistrzostwa Europy - tłumaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"60-70 tygodniowo". Fernando Santos zaskoczył
Jedno z pytań dziennikarzy dotyczyło Adriana Benedyczaka. 22-letni gracz drużyny Parma Calcio (włoska Serie B) stanie przed szansą debiutu w dorosłej reprezentacji. Do tej pory występował bowiem w zespołach młodzieżowych. Gdy Santos wyjaśniał, dlaczego go powołał, zdradził, ile meczów ogląda.
Już często widziałem go [Adriana Benedyczaka - dop. red.] podczas meczów. Nie zawsze też wiecie, ile spotkań oglądam. Oglądam około 60-70 meczów w tygodniu i na pewno wzbudził moje zainteresowanie - skomentował Santos.
Czytaj także: Kim jest siostra Świątek? Czym się zajmuje?
Oznacza to, że Portugalczyk ogląda nawet do 10 meczów piłkarskich dziennie. Jeżeli Fernando Santos oglądałby je od początku do końca, zajęłoby to około 15-16 godzin, co jest wręcz szalonym wynikiem.
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski zajmuje obecnie dopiero 4. miejsce w tabeli grupy E eliminacji Euro 2024. Polacy wyprzedzają jedynie Wyspy Owcze, z którymi zmierzą się 7 września. Awans uzyskają po dwie najlepsze ekipy z każdej grupy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.