Iga Świątek po trzysetowej, morderczej batalii, przegrała z Barborą Krejcikovą w finale turnieju WTA 500 w Ostrawie. Tym samym nie udało jej się wywalczyć ósmego tytułu w tym sezonie, a ogólnie doznała drugiej porażki w finałach w swojej karierze (bilans 10-2).
Możesz przeczytać także: Nowa umowa dla Czesława Michniewicza? Prezes PZPN mówi wprost
Mecz obfitował w kilka zwrotów akcji, na korcie nie brakowało emocji, ale i zaskakujących zdarzeń. Polka w pewnym momencie zaskoczyła swojego tatę, Tomasza Świątka, który zasiadł w jej boksie podczas meczu finałowego. Świątek postanowiła "podrzucić" mu rakiety, a ten zupełnie się tego nie spodziewał.
Krótkie nagranie z tego zdarzenia opublikował w mediach społecznościowych oficjalny profil rozgrywek WTA. Prowadzący profil zaskoczyli jednak komentarzem do sytuacji.
"Here you go, tatuś" - napisali.
Możesz przeczytać również: Iga Świątek przegrała w finale. Jednak jej bilans jest niesamowity
Zobacz, jak Iga Świątek zaskoczyła swojego tatę:
Iga Świątek wielokrotnie podkreślała, jak ważną postacią w jej życiu i sportowej karierze jest jej ojciec. Po niedzielnej porażce z kortu skierowała do niego piękne słowa.
Chciałam podziękować tacie, który był tu ze mną, to było wyjątkowe. Spisał się - powiedziała z uśmiechem.
Sezon 2022 w wykonaniu Igi Świątek jeszcze nie dobiegł końca. W przyszłym tygodniu Polka wystąpi w San Diego. Na zakończenie sezonu weźmie udział w WTA Finals z udziałem ośmiu najlepszych singlistek (od 31 października do 7 listopada w Forth North)
Możesz przeczytać także: Zbigniew Boniek może nie być zadowolony. Dorównał mu kolejny Polak
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.