Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (20/21 sierpnia). Rico Burton bawił się w jednym z klubów w Altrincham (miasto należące do obszaru metropolitalnego Manchesteru).
31-latek został zaatakowany nożem. Napastnik trafił go w szyję. Ciężko ranny mężczyzna został przetransportowany do szpitala, gdzie rozpoczęła się walka o jego życie. Niestety, nie udało się go uratować.
Brytyjskie "Daily Mirror" przekazało kolejne szczegóły. Druga ofiara nożownika z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala. W związku ze sprawą do aresztu trafił 21-latek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Lewandowski uchronił się przed dramatem. "Rany boskie!"
Nie żyje kuzyn Tysona Fury'ego. Tak zareagował bokser
Tyson Fury dzień po śmierci członka rodziny, zabrał głos w mediach społecznościowych. Wystosował przy okazji ważny apel skierowany do brytyjskiego rządu.
Mój kuzyn został zamordowany ostatniej nocy, dźgnięto go w szyję. To staje się absurdalne, idioci chodzą z nożami. To musi się zatrzymać! - napisał.
Czytaj także: Szokujące powołanie? Czesław Michniewicz może zaskoczyć
Tak szybko, jak to możliwe, brytyjski rząd powinien wprowadzić większe sankcje za przestępstwa z użyciem noża. Nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak to trudne, gdy nie stracisz kogoś bliskiego - dodał.
Spoczywaj w pokoju, Rico. Niech bóg obdarzy cię dobrym miejsce w niebie. Do zobaczenia - zakończył mistrz świata.
"Tylko tchórze noszą broń" - takim hasztagiem opatrzył cały wpis. Dodajmy, że Rico Burton również trenował boks, walczył amatorsko. Tyson Fury natomiast zakończył już swoją karierę, ale coraz częściej pojawiają się doniesienia, że nie wytrzyma w swoim postanowieniu. Po ostatniej walce Usyk - Joshua stwierdził, że znokautowałby ich obu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.