Według informacji przekazanych przez hiszpańską "Marcę", wypadek został spowodowany przez dzika. Do zdarzenia doszło na drodze N-540 łączącej Lugo i Ourense.
W samochodzie, który wypadł z drogi, poruszało się trzech piłkarzy drużyny SD Chantada. Dwóch z nich - znajdujących się po prawej stronie pojazdu (jeden na fotelu pasażera, drugi z tyłu) - zginęło wskutek odniesionych obrażeń.
Zmarli to Abel Carreira i Alex Gomez. Wiadomo, że kierowcy nic się nie stało. Wszyscy młodzi piłkarze mieli zapięte pasy bezpieczeństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiadomo, że dzik wybiegł na jezdnię, przez co kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Po zdarzeniu doznał ataku paniki i konieczna była pomoc psychologa. Kierowca nie był pod wpływem alkoholu. Wykluczono także, aby dopuszczał się ryzykowanych zachowań za kierownicą - czytamy w hiszpańskich mediach.
W wyniku zdarzenia uszkodzone zostały dwa inne pojazdy, które uderzyły w zwierzę. "La Voz de Galicia" przekazało, że jako pierwsi na miejscu pojawili się członkowie gminnej jednostki ratowniczo-gaśniczej. Gdy wydostali ich z pojazdu, zajęli się nimi ratownicy. Nie byli jednak w stanie uratować 18-latków. Wracali oni do domu po turnieju piłki nożnej, w którym brali udział.
Wszelka działalność klubu została czasowo zawieszona. Od tego czasu klub SD Chantada jest dostępny dla rodzin zmarłych piłkarzy - przekazał zespół na Twitterze.
Burmistrz Chantady ogłosił dwudniową żałobę. W ten sposób chce uhonorować pamięć o dwóch tragicznie zmarłych piłkarzach, którzy byli doskonale znani w tym regionie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.