Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
LAK | 
aktualizacja 

Trener Murańskiego zabrał głos. Te słowa dają wiele do myślenia

84

Doniesienia o śmierci Mateusza Murańskiego wstrząsnęły całą Polską. Teraz głos zabrał trener 29-latka. - Byłem bardzo blisko, znam temat dogłębnie - mówi w rozmowie z "Faktem" Dobrosław Bielecki.

Trener Murańskiego zabrał głos. Te słowa dają wiele do myślenia
Mateusz Murański (YouTube)

W środę (8 lutego) zmarł Mateusz Murański. Jego śmierć wywołała ogromne poruszenie w środowisku freak fightów. Prokuratura wykluczyła udział osób trzecich, a przyczyny śmierci 29-latka poznamy po piątkowej sekcji zwłok.

W sieci pojawiły się informacje, że do śmierci Murańskiego przyczynił się hejt, jaki wylewał się na niego. Innego zdania jest m.in. Kasjusz Życiński, który w "Super Expressie" jasno się w tej sprawie wypowiedział.

Smutna prawda jest taka, że jak ktoś bawi się różnymi środkami, to inaczej skończyć się to nie może - przyznał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wyjątkowy gest. Pojawiły się łzy wzruszenia (WIDEO)

Prokuratura potwierdziła też, że w przypadku Murańskiego będą prowadzone badania toksykologiczne, które będą miały na celu ustalenie dokładnej przyczyny śmierci. Wyniki badań mogą być znane dopiero za kilka tygodni.

Trener Murańskiego zabrał głos. Poruszające słowa

"Fakt" dotarł do Dobrosława Bieleckiego, który był trenerem Murańskiego. Ten otwarcie przyznał, że zawodnik nie przypominał już dawnego siebie. Mocno się zmienił.

Bardzo łatwo było wpływać na niego. Jeden z trenerów przekonał go, że w jego klubie będzie lepiej, ale po ośmiu miesiącach rozstał się z tymi ludźmi i wrócił do mnie. Jednakże to już była zupełnie inna osoba i nie pracowało się tak dobrze jak wcześniej. Były z nim problemy, ale nic nie wskazywało na to, że to się tak tragicznie zakończy - powiedział Bielecki.
Ogólnie ja widziałem w nim duży potencjał, można było zrobić bardzo wiele, ale zbyt wiele osób miało na niego wpływ, który niekoniecznie przysłużył się do jego rozwoju - zaznaczył w rozmowie.

Mateusz Murański to jeden z najbardziej znanych freak fighterów w Polsce. Był gwiazdorem Fame MMA i High League. Próbował też swoich sił w aktorstwie. Widzom był doskonale znany z produkcji telewizji Puls "Lombard. Życie pod zastaw".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić