Sytuacja między Rosją a Ukrainą jest coraz bardziej napięta. Media donoszą, że do inwazji na Ukrainę może dojść jeszcze przed zakończeniem igrzysk olimpijskich. Kolejne kraje nawołują do swoich obywateli, aby opuścili terytorium Ukrainy.
To mocno odbija się także na ukraińskich sportowcach, którzy przebywają na igrzyskach olimpijskich w Pekinie.
Bardzo trudno nie dać się rozproszyć wieściom z Ukrainy. Rosjan na igrzyskach też jest dużo i to przypomina nam, co się dzieje w naszym kraju - powiedział Oleh Handei, który w Pekinie startował w short tracku.
Zobacz również: Idzie w ślady ojca. Cristiano Ronaldo Junior podpisał umowę
Sportowiec zapytany został także o relacje między ukraińskimi a rosyjskimi sportowcami na igrzyskach.
Nie ignorujemy się nawzajem, ale nie mamy nic o czym możemy rozmawiać - odrzekł krótko, cytowany przez sport.segodnya.ua.
Wcześniej wymowny gest innego z Ukraińców okrążył internet. Władysław Heraskewycz, po swoim olimpijskim występie, pokazał do kamer kartkę z napisem "Nie wojnie na Ukrainie".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.