Wielkimi krokami zbliża się nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Za naszymi skoczkami ostatni turniej, a mianowicie letnie mistrzostwa Polski. W nich najlepszy okazał się Dawid Kubacki, a podium uzupełnili Piotr Żyła oraz Kamil Stoch.
Teraz przed Biało-Czerwonymi niecały miesiąc przygotowań do pierwszego startu w PŚ, do którego dojdzie już 21 listopada w fińskiej Ruce. Polscy kibice mają nadzieje, że od początku wysoką formę będą prezentować najlepsi skoczkowie z Polski.
Możesz sprawdzić również: 20 kg w trzy tygodnie. Ogromna przemiana gwiazdy Fame MMA
- W jego wypadku bardzo ważna będzie jesień. Mamy przed sobą dwa obozy. Teraz mieliśmy w reprezentacji bardzo trudny okres treningu fizycznego. Będziemy szukać świeżości w nogach, ale także w głowie, by zacząć zimę w dobrym stylu - powiedział o Stochu trener Polaków Thomas Thurnbichler w rozmowie z WP SportoweFakty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ostatnim czasie ujawniono, ile podczas swojej kariery zarobił właśnie Stoch. "Sport Express" poinformował, że za sam ostatni sezon skoczek zgarnął aż ok. 340 tysięcy złotych.
Tym samym poprawił się względem sezonu 2021/22, za który zainkasował ok. 220 tysięcy złotych. Jednak nie ma to żadnego porównania z jego najlepszą formą, którą prezentował w 2017/18. Wówczas otrzymał aż 1,2 miliona zł.
Oprócz wypłat za jego wyniki sportowe, dochodzą do tego pieniądze, które inkasuje od sponsorów. Dzięki temu portal Pomponik jego łączny majątek oszacował na aż 10 milionów złotych.
Za sprawą zarobionych pieniędzy skoczek wraz z żoną Ewą założył klub narciarski KS Eve-nement Zakopane. Dzięki temu umożliwił młodym zawodnikom treningi, za sprawą których rosną jego następcy. Ponadto zainwestował m.in. we własną markę odzieżową Kamiland, a także prywatne muzeum.
Możesz przeczytać także: To może być kwintesencja freak fightów. "Daro Lew" wskazuje kolejnego rywala
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.