Zarobki w futbolu od dłuższego czasu przyprawiają o zawrót głowy. Jeszcze w maju 2022 roku "Forbes" opublikował ranking najbogatszych sportowców na świecie. Wtedy na szczycie znalazł się Lionel Messi z bajeczną kwotą 133 mln dol. Na kolejnych miejscach byli LeBron James, Cristiano Ronaldo i Brazylijczyk Neymar.
Tym razem w zestawieniu znanego magazynu najlepiej opłacanych piłkarzy, reprezentanta Argentyny wyprzedził jego kolega z zespołu - Kylian Mbappe. Mistrz świata z 2018 roku ma sporą przewagę nad resztą stawki.
Gwiazdor Paris Saint-Germain może liczyć na 110 milionów dolarów rocznej pensji z klubu oraz 18 milionów z działalności pozaboiskowej, czyli łącznie 128 milionów dolarów. Za nim plasuje się wcześniej wspomniany Lionel Messi.
Według magazynu "Forbes" siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki zarabia 110 milionów dolarów, z czego 65 milionów daje mu gaża w klubie ze stolicy Francji. Podium zamyka inny legendarny piłkarz - Cristiano Ronaldo.
Lewandowski daleko z tyłu
Robert Lewandowski w najnowszym zestawieniu najlepiej opłacanych piłkarzy globu zajmuje dopiero siódme miejsce. Kontrakt z FC Barceloną zapewnia kapitanowi reprezentacji Polski 27 milionów dolarów, a dzięki umowom sponsorskim inkasuje kolejne 8 milionów dolarów. To mało w porównaniu do tego, na co mogą liczyć najbogatsi: Mbappe i Messi.
Lewandowskiego wyprzedzają jeszcze Haaland, Salah, Neymar i Ronaldo.
Roczne przychody piłkarza Manchesteru United wynoszą 100 milionów dolarów, a 60 procent kwoty to umowy sponsorskie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.