Fenomenalnie w tym sezonie spisuje się Iga Świątek. Polka zaczęła od półfinału wielkoszlemowego Australian Open, a później weszła na kosmiczny, nieosiągalny dla rywalek poziom.
20-letnia tenisistka wygrała trzy z rzędu turnieje i to bardzo wysokiej rangi (WTA 1000). Polka okazała się najlepsza kolejno w Katarze, Indian Wells i Miami. Łącznie od początku tego sezonu Iga Świątek zarobiła około aż 3,5 miliona dolarów, czyli prawie 15 milionów złotych.
Tylko za zwycięstwa w dwóch ostatnich turniejach w USA nasza reprezentantka zarobiła 10 milionów złotych. Kwoty są imponujące, ale okazuje się, że nie pełna suma - jaką organizatorzy oferują w danym turnieju - trafia na konto naszej tenisistki. Wszystko dokładnie wyjaśnił ojciec liderki rankingu WTA na łamach "Faktu".
Podając wysokość turniejowych nagród, media cytują oficjalne komunikaty organizatorów. Być może warto dodać, że jeżeli za wygranie turnieju jest np. milion dolarów, to od razu potrąca się od tej kwoty około 40 procent - zależnie od tego, jakie podatki obowiązują w danym kraju - wyjaśnił Tomasz Świątek.
Nawet jednak jeśli odejmie się kwoty przeznaczone na podatki, to i tak Iga Świątek, która od tygodnia lideruje rankingowi WTA, tylko w tym sezonie zarobiła już kilka milionów złotych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.