Życie Ołeksandra Usyka - podobnie jak wszystkich Ukraińców - zmieniło się diametralnie 24 lutego. Wszystko przez rozkaz Władimira Putina, który zadecydował o rosyjskiej inwazji na kraj naszych wschodnich sąsiadów.
Mimo ogromnego ryzyka Oleksandr Usyk postanowił wrócić do ojczyzny i walczyć z agresorem. W tym momencie nie myśli o boksie, treningach. Tymczasem w maju miał odbyć się jego rewanż z Anthonym Joshuą o pasy WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej.
Mój kraj i honor są dla mnie ważniejsze niż pas mistrzowski. Bombardowanie wokół nas jest szalone. Właśnie zbombardowali miasto Mariupol, jeden z moich znajomych dostał rakietą w dach - mówił.
Są nowe informacje
Pojawiły się wieści, że już niedługo Ołeksandr Usyk opuści Ukrainę, by zacząć przygotowania do walki z Anthonym Joshuą. Takie informacje przekazał... promotor innego ukraińskiego boksera, Wasyla Łomaczenki. Ten miał lecieć do Australii na walkę 5 czerwca w Melbourne z George'em Kambososem Jr.
Ukraiński rząd, który jest niesamowity, współpracuje z nami. Oni dobrze wiedzą, że wyjazd Łomaczenki i Usyka z Ukrainy dla walk o mistrzowskie pasy to również szansa dla tego kraju na ogromny rozgłos. Mam nadzieję, że wojna wkrótce się skończy, a jeśli nie, to Łomaczenko i Usyk wrócą najwyżej po walkach, by znów bronić kraju. Nie wiem, czy obaj skorzystają z tej oferty, ale w teorii mogą opuścić Ukrainę i walczyć z Joshuą oraz Kambososem - powiedział Bob Arum, szef grupy Top Rank i promotor Łomaczenki, cytowany przez bokser.org.
Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy, już zaciera ręce na ich rewanż. Teraz mówi już o czerwcu. Ukrainiec wciąż miałby odpowiednio dużo czasu na przygotowania.
Wierzę, że najbliższą walką AJ-a będzie właśnie rewanż z Usykiem. To może odbyć się już w czerwcu - zaznaczył.
W pierwszym pojedynku Usyk wypunktował Brytyjczyka 115:113, 116:112 i 117:112, odbierając mu tym samym pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.
Zobacz także: Wstrząsające fakty z życia Maradony. Szokujące nagranie