Stefan Hula minionego sezonu nie może zaliczyć do w pełni udanych. Doświadczony skoczek co prawda nawet kilkukrotnie uplasował się na podium, ale... zawodów Pucharu Kontynentalnego. Startował głównie w imprezach mniejszej rangi niż Puchar Świata, jednak nie można się dziwić tej decyzji Michała Doleżałą, bowiem młodsi koledzy byli po prostu sportowo lepsi.
Zobacz także: Ogromne mięśnie Cristiano Ronaldo
Niemniej Stefan Hula kilka udanych startów zaliczył i z pewnością zrobi wszystko, aby wrócić do pierwszego składu w sezonie 2021/2022. Jednak zanim reprezentant Polski rozpocznie przygotowania, to poddał się błogiemu relaksowi w egzotycznych warunkach. Wszystkim pochwalił się w mediach społecznościowych.
Zobacz także: Mistrz świata został gwiazdą TikToka
Polski skoczek razem ze swoją rodziną pojechał do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Konkretnie wybrał Dubaj, czyli kierunek, który w ostatnich miesiącach jest często wybierany przez polskich celebrytów. Jednak w odróżnieniu od wielu influencerów Stefan Hula nie pozuje w ultradrogich hotelach i restauracjach. Wybrał się natomiast z rodziną na wycieczkę do muzeum Starego Dubaju oraz odwiedził tradycyjny targ.
W momencie kiedy pogoda w Polsce nie rozpieszcza, można tylko pozazdrościć polskiemu zawodnikowi. Dubaj to gwarancja pogody - słońce i wysoka temperatura są tam codziennością. Co więcej, w czasach pandemii COVID-19 jest to jeden z najczęściej wybieranych kierunków przez turystów, ponieważ panują tam dosyć liberalne obostrzenia sanitarne.
Zobacz także: Joanna Jędrzejczyk w ciąży?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.