Andrzej Gołota to jedna z największych legend polskiego pięściarstwa. Ostatnią walkę w karierze stoczył w październiku 2014 roku z Danellem Nicholsonem. W przeszłości czterokrotnie stawał do rywalizacji o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Na zawodowym ringu Polak stoczył aż 52 pojedynki, z czego wygrał 41, w tym 33 przez nokaut.
Co prawda od jego ostatniej walki minęło już kilka lat, ale Polacy nadal interesują się losami byłego boksera. Każda informacja cieszy się dużą popularnością w sieci, fani chętnie komentują każdą jego aktywność czy zdjęcia.
Czytaj także: Lewandowski nosi zegarek warty fortunę. Cena zwala z nóg
Wałęsa mocno się po nim przejechał
Były prezydent był gościem w programie Kuby Wojewódzkiego. Prowadzący w trakcie rozmowy zapytał go o swoich idoli. Ten odparł nieco dyplomatycznie, mówiąc, że na liście ma wiele takich postaci.
Jeśli chodzi o wiarę to Ojciec Święty, w szachach to był Garri Kasparow, a w boksie Muhammad Ali - powiedział Wałęsa.
Wojewódzki pociągnął go za język i dopytał: A Gołota? - On powinien dostać Nobla, bo nie chciał walczyć. Pokojowego Nobla - wypalił polityk.
Obaj rozmówcy nawiązali do słynnej walki Andrzeja Gołoty z Mikem Tysonem sprzed lat, gdy Polak po drugiej rundzie opuścił narożnik i udał się do szatni.
Czytaj także: Zjawiskowa partnerka Ronaldo. Pozuje w seksownym stroju
Obecnie Andrzej Gołota razem z najbliższą rodziną mieszka w Stanach Zjednoczonych. Odpoczywa na sportowej emeryturze.
Małżeństwo doczekało się dwójki dzieci: córki i syna. Z imieniem dla syna związana jest ciekawa historia. Okazuje się, że Andrzej Gołota zdecydował się podtrzymać tradycje rodzinne. Swojemu synowi, obecnie 23-latkowi, również dał na imię Andrzej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.