Władze Bayernu Monachium są przekonane, że Złotą Piłkę powinien otrzymać Robert Lewandowski. - Ma fantastyczny sezon. Strzelił 34 gole w Bundeslidze i 11 w Lidze Mistrzów. Być może to najlepszy sezon w karierze. Niestety, France Football postanowił nie przyznać za ten rok Złotej Piłki, co może nie być do końca sprawiedliwe. Lewandowski zasłużył na nią - mówi szef Bayernu Monachium, którego cytuje "Bild".
Do tych słów odniósł się znany niemiecki dziennikarz Alfred Draxler. "Czy Lewandowski jest naprawdę lepszy od Cristiano Ronaldo?" - pyta w swoim felietonie dla "Bilda". Draxler uważa, że na tym etapie sezonu jest za wcześnie, by jednoznacznie mówić, że to Robert Lewandowski zasłużył na nagrodę.
Decyzja redakcji "France Football" o odwołaniu tegorocznej edycji plebiscytu Złota Piłka wywołała wiele kontrowersji. Francuski magazyn tłumaczył, że epidemia koronawirusa sprawiła, że nie było sprawiedliwych okoliczności do przyznania nagrody. Większość ekspertów w Polsce i Niemczech jest zdania, że to Lewandowski powinien wygrać plebiscyt, a decyzja "FF" jest dla kapitana reprezentacji Polski krzywdząca.
"Nie chciałbym opowiadać się za Lewandowskim. Przede wszystkim czekałbym na rozstrzygnięcia w Lidze Mistrzów. To rozgrywki, w których koronowani są prawdziwi królowie" - dodał Draxler i przypomniał, że Ronaldo poprowadził Juventus Turyn do dziewiątego z rzędu mistrzostwa Włoch, a w tym sezonie w Serie A strzelił 31 goli. Dla porównania dorobek Lewandowskiego to 34 trafienia w Bundeslidze, a Portugalczykowi pozostały jeszcze dwa spotkania do rozegrania.
Draxler uważa, że to wyniki Ligi Mistrzów byłyby kluczowe do tego, kto miałby otrzymać Złotą Piłkę. "Lewandowski wciąż czeka na swój pierwszy triumf w Lidze Mistrzów. Polak musi walczyć z reputacją, że nie potrafi strzelać bramek w naprawdę dużych, najważniejszych meczach" - pisze Draxler i wypomina Lewandowskiemu, że dwa lata temu w półfinale z Realem Madryt nie zdobył gola w dwumeczu. Tak samo było rok temu w 1/8 finału Ligi Mistrzów z Liverpool FC.
Bayern do rywalizacji w Lidze Mistrzów wróci 8 sierpnia, gdy zmierzy się w rewanżowym starciu 1/8 finału z Chelsea FC. Pierwsze starcie w Londynie zakończyło się triumfem Bawarczyków 3:0. Jeśli monachijczycy awansują, to w ćwierćfinale rywalizować będą z triumfatorem z pary SSC Napoli - FC Barcelona. Mecze turnieju Final 8 rozegrane zostaną w Lizbonie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.