Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
LAK | 

Ważny zapis w umowie trenera kadry. Klub się o tym przekonał

5

Sebastian Świderski, prezes PZPN, zabezpieczył interesy polskiej kadry. W kontrakcie trenera Nikoli Grbicia widnieje wymowny zapis, o którym dobitnie przekonał się jeden z polskich klubów. Szef tego zespołu nie mógł nic zrobić.

Ważny zapis w umowie trenera kadry. Klub się o tym przekonał
Nikola Grbić (GETTY, NurPhoto)

Od kilku miesięcy trenerem reprezentacji Polski siatkarzy jest Nikola Grbić. Niedawno Serb stracił pracę w Sir Safety Perugia, właściciel włoskiego klubu był niezadowolony z osiąganych przez niego wyników, dlatego podjął decyzję o rozwiązaniu kontraktu.

48-latek w minionym sezonie nie zdołał poprowadzić swojej drużyny do mistrzostwa Włoch. Dla właściciela Gino Siriciego było to duże rozczarowanie, bo zainwestował duże środki w sprowadzenie wielkich gwiazd.

Nowym trenerem włoskiego giganta zostanie były selekcjoner naszej siatkarskiej kadry. Klub z Perugii postawił na Andreę Anastasiego, który ostatnio prowadził w PlusLidze Projekt Warszawa.

Polski klub odbił się od ściany

Okazuje się, że w najbliższym czasie Grbić będzie skupiony tylko i wyłącznie na pracy z reprezentacją Polski. Sebastian Świderski, prezes PZPN, zabezpieczył interesy polskiej kadry. W kontrakcie trenera Nikoli Grbicia widnieje wymowny zapis, o którym dobitnie przekonał się jeden z polskich klubów. Chodzi o PGE Skrę Bełchatów, która sondowała temat pozyskania serbskiego szkoleniowca.

Nie podjąłem z nim rozmów, ponieważ to chyba nie jest nawet możliwe. Powodem jest zapis w kontrakcie z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej - nie może podjąć pracy w męskim klubie w Polsce. To byłby bardzo dobry wybór, ale wstrzymuje nas umowa - powiedział prezes Konrad Piechocki w rozmowie z TVP Sport.

Ciekawostką jest fakt, że Anastasi, który będzie trenerem Perugii, był o krok od pracy w Bełchatowie. Strony podały sobie nawet ręce, ale finalnie nie doszło do transakcji. Wiemy, dlaczego.

Zrobiło się troszeczkę zamieszania. Byliśmy dogadani z trenerem Andreą Anastasim, do ustalenia zostały kosmetyczne rzeczy. Podaliśmy sobie rękę i wyjaśniliśmy kwestie składu zespołu i sztabu. Włoch związał się ostatecznie z Sir Safety Perugia. Przeprosił mnie i poprosił o zrozumienie - zdradził Piechocki.
Zobacz także: Bajkowe zaręczyny. Piękna WAGs z Premier League powiedziała "tak"
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić