Zakończył już karierę skoczka narciarskiego, ale wciąż jest bardzo rozpoznawalny w naszym kraju. Tym bardziej, że po odłożeniu nart, Adam Małysz pozostał przy skokach narciarskich. Najpierw pracował jako dyrektor sportowy związku, a obecnie jest jego prezesem, zastępując na tym stanowisku Apoloniusza Tajnera.
Czytaj także: Takie wykształcenie ma Adam Małysz. Potężne zaskoczenie
Miliony kibiców w Polsce cenią Adama Małysza za to, jakie sukcesy osiągał w skokach narciarskich oraz za skromność, jaką prezentował po swoich kolejnych medalach, zwycięstwach i miejscach na podium konkursów Pucharu Świata.
Od początku wielkich i regularnych sukcesów Adama Małysza na światowych skoczniach, które sięgają początku XXI wieku, "orzeł z Wisły" zawsze mógł i nadal może liczyć na wsparcie swojej ukochanej żony Izabeli Małysz. W tym roku para będzie obchodzić już 26 rocznicę ślubu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niespełna pół roku po zaręczynach Adam i Izabela Małysz, z domu Polok, pobrali się w czerwcu 1997 roku. Na weselu bawiło się około 100 gości. Co ciekawe, para zaczęła się spotykać zaledwie rok przed tym jak powiedzieli sobie sakramentalne "tak". Gdzie między nimi zaiskrzyło?
Przez pewien czas się w ogóle nie widywaliśmy. Nasze drogi się rozeszły. W końcu spotkaliśmy się na dyskotece. I tak rozpoczął się nasz związek. Zadziałała magia dyskoteki. Banalna historia, prawda? - podkreśliła Izabela Małysz w wywiadzie dla "Onet Sport". Jej słowa cytuje również portal "Super Express".
Przypomnijmy, że jesienią 2021 roku o Izabeli Małysz zrobiło się nieco głośniej, po tym jak zdecydowała się na udział w Tańcu z Gwiazdami. Żona prezesa Polskiego Związku Narciarskiego nie wygrała jednak programu. Mogła jednak liczyć na wsparcie męża, który przyjeżdżał nawet do Warszawy i na żywo dopingował swoją ukochaną podczas programu emitowanego w telewizji Polsat.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.