Trwa kolejny sezon reprezentacyjny w siatkówce. Ostatnio tysiące kibiców w Polsce emocjonowało się występem reprezentacji Polski mężczyzn w Lidze Narodów. Biało-Czerwoni najpierw w bardzo dobrym stylu wywalczyli awans do turnieju finałowego, a w nim zdobyli brązowe medale, pokonując w "małym finale" reprezentację Włoch 3:0.
W tym ostatnim pojedynku jednym z bohaterów reprezentacji Polski był Bartosz Kurek. Sam atakujący nie był zachwycony swoją grą, ale m.in. dzięki jego postawie Polacy wywalczyli brązowy krążek i znów przysporzyli kibicom wiele radości.
Tysiące fanów nad Wisłą liczy, że jesienią - podczas mistrzostw świata siatkarzy rozegranych w Polsce - Bartosz Kurek znów będzie jedną z pierwszoplanowych postaci. Biało-Czerwoni chcą bowiem osiągnąć coś niesamowitego i po raz trzeci z rzędu sięgnąć po złoto mistrzostw świata.
Nie wiadomo, czy w realizacji tego celu będzie mógł pomóc Wilfredo Leon. Jeden z najlepszych siatkarzy na świecie przechodzi rehabilitację po operacji lewego kolana, które doskwierało zawodnikowi już od dłuższego czasu. Zabieg się udał, rehabilitacja przebiega zgodnie z planem, ale i tak była zakładana aż na trzy miesiące.
Dlatego nawet jeśli Leon zdąży fizycznie przygotować się do mistrzostw świata, to na zawodach może nie być aż w tak topowej formie jak w poprzednich sezonach. Brak rytmu meczowego może być aż nadto widoczny. Kibice wierzą jednak, że Leon będzie gotowy chociaż na krótkie fragmenty meczów i nawet w nich będzie w stanie znacznie pomóc kadrze.
Czytaj także: w polskiej kadrze afera goniła aferę. Jest reakcja
Z Leonem i Kurkiem na boisku reprezentacja Polski dysponuje bowiem potężną siłą ataku. Co ciekawe, obaj siatkarze imponują warunkami fizycznymi, ale stricte pod względem wzrostu to Bartosz Kurek wygrywa. Jak poinformowali dziennikarze "Super Expressu", Kurek mierzy 205 cm wzrostu, a Wilfredo Leon jest niższy o 4 cm.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.