"Wielki incydent w małym meczu" - tak greckie media relacjonują skandaliczne wydarzenia, do których doszło w meczu ligi regionalnej w Chalkidiki. Ubogie zabezpieczenie tego spotkania okazało się zdecydowanie niewystarczające, żeby powstrzymać atak pseudokibiców.
Gospodarzem meczu była Kassandra, a jego przeciwnikiem była Galatista. Od początku konfrontacja przebiegała w nerwowej atmosferze, a w jej drugiej połowie doszło do skandalicznych scen. Prowokatorami byli kibice Kassandry. Agresywne osoby wbiegły na boisko po tym, jak sędzia nie przyznał gospodarzom rzutu karnego, a napomniał napastnika żółtą kartką za rzekome symulowanie.
W filmie widać, że agresorzy zaatakowali trenera Galatisty, a także powalili na ziemię kilku jej piłkarzy. Szkoleniowiec Janis Kartu został przewieziony do szpitala z zakrwawioną głową. Byli też inni ranni.
Sytuacja wyglądała bardzo niebezpiecznie, trudno było uspokoić rozjuszonych kibiców. Próbowali to zrobić gospodarze, sędziowie oraz nieliczni porządkowi. Po meczu oba kluby wspólnie zaprotestowały przeciwko przemocy na stadionach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.