Damian Czykier zbudował świetną formę na sezon 2022. Podczas lekkoatletycznych mistrzostw kraju o 0,01 sekundy pobił rekord Polski w biegu na 110 metrów przez płotki. To był dobry zwiastun przed mistrzostwami świata.
Czytaj także: Piłkarz Realu złożył obietnicę. Kibice przecierali oczy
Podczas kluczowej imprezy sezonu, w Eugene, Czykier radził sobie doskonale. Najpierw pewnie przeszedł przez eliminacje, a później - w półfinale - pokonał 110 metrów przez płotki w czasie 13,22 s - lepszym od jego niedawnego rekordu Polski. Rezultat ze względu na zbyt korzystny wiatr nie mógł być oficjalnie uznany jako nowy rekord kraju.
Kilkadziesiąt minut później Czykier stanął do walki o medale. Choć w finale nikt na niego nie stawiał, reprezentant Polski był bliski sprawienia sensacji. Na metę wpadł z czwartym rezultatem - 13,32 s.
Gdybym pobiegł bieg idealny i byłbym czwarty, to byłoby okej. Ale dużo straciłem na starcie. Byłem z tyłu, nie dałem rady nadrobić, jest lekki niedosyt. Poza tym to dla mnie historyczny dzień - przyznał Czykier przed kamerą TVP Sport.
Ale i tak był niezwykle zadowolony. Potwierdził to swoim poniedziałkowym wpisem w mediach społecznościowych.
"American dream come true. Jestem 4 płotkarzem na świecie. Ten ostatni rok to była przepiękna podróż, która doprowadziła do tego finału. Dziękuję Wszystkim, którzy jechali ze mną tym pociągiem do SUKCESU" - napisał na Instagramie.
Czykierowi znakomitego występu pogratulowała m.in. Iga Świątek. Lekkoatletę i tenisistkę łączy ten sam trener przygotowania fizycznego - Maciej Ryszczuk.
Jazda Damian Czykier. Gratulacje! I dla Ciebie też Maciej Ryszczuk - napisała w mediach społecznościowych liderka tenisowego rankingu WTA.
Dla Czykiera to koniec mistrzostw świata, ale nie koniec sezonu. Już niebawem powalczy o medal mistrzostw Europy. Z tak świetną dyspozycją z pewnością stać go na krążek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.