Jak podaje "The Sun" do wstrząsającej zbrodni doszło w styczniu w Nowosybirsku. Do tego miasta wraz z pięcioletnią córą przeprowadziła się Olga Jarosławcewa, która odziedziczyła dom po babci. Kobieta nawiązała znajomość z 39-letnim Farkhodem Rahimzodem i spotykała się z nim przez kilka tygodni.
Jarosławcewa miała poinformować swojego nowego znajomego, że planuje sprzedać nieruchomość. Za pozyskane w ten sposób środki postanowiła kupić samochód o wartości 1,5 miliona rubli (ok. 65) tysięcy złotych. Rahimzod zdecydował, że przywłaszczy sobie pojazd.
"The Sun" donosi, że kobieta kupiła samochód 20 stycznia. Od tego momentu nie było z nią żadnego kontaktu. Jeszcze tego samego dnia znajomi dzwonili na jej telefon, który odebrał Rahimzod. Przekazał on, że Jarosławcewa i jej córka śpią po ciężkim dniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy rodzina kobiety w dalszym ciągu nie mogła nawiązać z nią kontaktu, zgłosiła jej zaginięcie na policję. Służby rozpoczęły akcję poszukiwawczą, która miała tragiczny finał. W pobliżu miejsca kupna samochodu przez Jarosławcewą znaleziono przysypane śniegiem ciało kobiety i jej córki. "The Sun" przekazuje, że dziewczynka została uduszona, a przyczyną śmierci jej matki były obrażenia powstałe w wyniku ciosów nożem.
Sprawcą zbrodni był Rahimzod. 39-letni mężczyzna po dokonaniu zbrodni próbował przedostać się do Kazachstanu, jednak został zatrzymany na granicy z Uzbekistanem. Poruszał się pojazdem, który skradł zamordowanej przez siebie kobiecie. Mężczyzna szybko przyznał się zarówno do kradzieży samochodu, jak i zabójstw Jarosławcewy i jej córki. Rahimzod został osadzony w areszcie, a obecnie trwa sądowe dochodzenie.
Z informacji, jakie można znaleźć w miejscowych mediach wynika, że 39-latek pochodził z Tadżykistanu, jednak wszystkie swoje zawodowe walki w MMA stoczył jako reprezentant Rosji. W trakcie kariery zaliczył 10 takich występów, przegrywając sześć z nich. Ostatni raz w oktagonie pojawił się w 2023 roku, a rosyjskie media sugerują, że od tego czasu pracował jako taksówkarz.
