24 lutego 2022 roku cały świat wstrzymał oddech. To wtedy oficjalnie rosyjskie wojska wtargnęły na Ukrainę i zaczęła się wojna, która trwa do dzisiaj. Można odnieść wrażenie, że Rosji nic nie zatrzyma i będzie dążyć po trupach do celu. Nasi sąsiedzi jednak robią, co mogą, aby odeprzeć wojska Władimira Putina.
Czytaj także: Padł ofiarą szokującego ataku. Tak tego nie zostawi
Fakty jednak są takie, że każdego dnia w Ukrainie ginie wielu ludzi. W dodatku bez przerwy bombardowana jest infrastruktura. Już teraz eksperci nie mają wątpliwości, że nawet jeśli wojna niebawem się zakończy, to ukraińska gospodarka będzie potrzebować wielu lat na odbudowę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraina cierpi w każdej dziedzinie życia i nie inaczej jest ze sportem. Wraz z wybuchem wojny na front poszło wielu sportowców. Największe gwiazdy uniknęły tego losu, ale regularnie giną mniej znani ludzie sportu. Potwierdzają to najnowsze dane z Narodowego Komitetu Olimpijskiego Ukrainy.
- 400 naszych sportowców zginęło na wojnie. Straciliśmy częściowo lub całkowicie zniszczono około 500 obiektów sportowych - przyznał prezes Wadym Gutcajt, prezes NKOU.
Czytaj także: Gorąco wokół związku rywalki Świątek. O to się spierają
Powyższe liczby zostały ujawnione nieprzypadkowo. To odpowiedź Ukraińców na liczne wypowiedzi Rosjan, którzy są oburzeni, że MKOl dopuścił ich na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu, ale pod neutralną flagą. Rosja uważa, że to niesprawiedliwe.
- Słyszymy z ich strony, że nie wezmą udziału w igrzyskach, bo to niesprawiedliwe. A czy dla nas to jest sprawiedliwe, gdy to u nas toczy się wojna na pełną skalę? Codziennie tracimy ludzi, czy to jest wobec nas sprawiedliwe? - pyta Gutcajt.
Czytaj także: Trzymał w domu tygrysicę. Grozi mu więzienie
Wielu rosyjskich sportowców zapowiedziało, że w związku z licznymi sankcjami, zbojkotują igrzyska olimpijskie Paryż 2024. Rosjanie nie będą mogli startować pod swoją flagą, nie będzie odgrywany ich hymn państwowy, nie mogą mieć żadnych związków z wojskiem oraz nie zostali dopuszczeni do sportów drużynowych.