Iga Świątek od wielu tygodni zachwyca świat. Polka radzi sobie fenomenalnie, niezależnie od turnieju, w którym rywalizuje. Doskonale poczyna sobie także w Rzymie. W piątek 13 maja pokonała Biancę Andreescu 7:6, 6:0, dzięki czemu zameldowała się w półfinale. W sobotę Iga Świątek zagra z Aryną Sabalenką.
Czytaj także: Ma zarabiać miliony w Anglii. "Je jak niedźwiedź!"
Na mecz liderki rankingu WTA wybiera się Zbigniew Boniek, który na co dzień mieszka w Rzymie. Podczas trwającego turnieju w stolicy Włoch były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie miał jeszcze okazji pojawić się na trybunach. Dla kibiców legendarny piłkarz ma też jedną radę.
Umówiłem się z trenerem, że jak dojdzie do półfinału, to przyjdę obejrzeć. Wybieram się. Iga jest tak mocna, że trzeba tam przyjść punktualnie, bo to może krótko trwać - przyznał Zbigniew Boniek w "Kanale Sportowym".
Chwilę później były szef PZPN ocenił grę Igi Świątek. Nie szczędził jej komplementów.
Zobacz również: Piękna trenerka wchodzi do boksu. Ma wielkie plany
Nabrała doświadczenia, pewności siebie, znakomicie serwuje, fantastycznie porusza się na korcie. Uważam, że może przez wiele miesięcy być numerem jeden na świecie. Nie widzę dla niej rywalki - powiedział.
Półfinałowe spotkanie Igi Świątek z Aryną Sabalenką zaplanowano na godzinę 12:00. Jeśli Polka odniesie kolejne zwycięstwo, w niedzielę zagra w finale.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.