Xavi ogłosił decyzję o odejściu z klubu pod koniec stycznia. Od tego momentu FC Barcelona zaczęła osiągać bardzo dobre wyniki. W tabeli Katalończyków wyprzedza już tylko Real Madryt. Mistrzowie Hiszpanii awansowali także do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, w którym w pierwszym meczu grali z Paris Saint-Germain 3:2..
Te okoliczności sprawiły, że zarząd klubu robi wszystko, aby szkoleniowiec zmienił stanowisko w sprawie odejścia i kontynuował pracę także w kolejnym sezonie. Czy w ostatnich tygodniach coś zmieniło się w podejściu Xaviego?
Czytaj także: Polak wspierał FC Barcelonę z trybun. Był zachwycony
Nie, nie. To jest czas na świętowanie, na dokończenie naszej pracy. We wtorek mamy kluczowy mecz w kontekście awansu do półfinałów, ale najpierw gramy z Cadiz. Nie, nie, nie zmieniło się absolutnie nic - podkreślał Xavi, cytowany przez fcbarca.com.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Xavi czy inny szkoleniowiec?
Trener Blaugrany nadal oficjalnie nie zgodził się na dalsze prowadzenie drużyny, dlatego sternicy Barcy muszą być przygotowani na powierzenie drużyny następcy Xaviego.
Czytaj także: Tak Lewandowska wspierała męża. Nie była sama
Z tego względu powstał plan B, a jest nim Rafael Marquez - aktualny trener rezerw klubu, Barcelony Atletic. Jak donosi kataloński dziennik "Sport", Meksykanin "zyskuje na znaczeniu" i ma "coraz wyższe notowania u dyrekcji sportowej klubu z Katalonii".
Do tej pory wśród faworytów do zastąpienia Xaviego wymieniano Luisa Enrique i Hansiego Flicka. Klub zdaje sobie jednak sprawę z trudności, które mogą pojawić się pojawić przy próbie ich zakontraktowania. Do tego wciąż priorytetem klubu jest zatrzymanie aktualnego trenera.
Rewanż pomiędzy mistrzem Hiszpanii a drużyną z Paryża zostanie rozegrany 16 kwietnia o godzinie 21:00, a wówczas gospodarzem będzie FC Barcelona.
Czytaj także: "Lewandowski był kluczowy". Gwiazda pod wrażeniem Polaka
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.