Jake Paul jest Youtuberem, który spróbował swoich sił w boksie. Stoczył do tej pory pięć zawodowych walk i wszystkie z nich wygrał. Potężnie znokautował byłą gwiazdę NBA Nate'a Robinsona.
Mierzył się także z zawodowcami. Posłał na deski Bena Askrena, dwukrotnie pokonał ponadto Tyrona Woodleya. 6 sierpnia stoczy kolejny pojedynek, tym razem w nowojorskiej Madison Square Garden skrzyżuje rękawice z Hasimem Rahmanem jrem.
Jego ambicje sięgają jednak znacznie wyżej. Paul miał zmierzyć się z kuzynem Tysona Fury'ego - Tommym. Jak poinformowało mma.pl, ten otrzymał zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych i trzeba było zmienić plany.
Paul wyzywa na pojedynki gwiazdy MMA. Rzucił wyzwanie Jorge Masvidalowi czy Nate'owi Diazowi. Marzy mu się także starcie na zasadach bokserskich z Conorem McGregorem.
"Notorius" już raz pojawił się w ringu. 26 sierpnia 2017 roku zmierzył się z Floydem Mayweatherem jrem. Mistrz świata w pięciu kategoriach wagowych był górą - zwyciężył przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie.
Rzucił wyzwanie McGregorowi. Mocna odpowiedź "Notoriusa"
Muszę zawalczyć jeszcze kilka razy i znokautować kilku rywali. McGregor musi wrócić do klatki, ale póki co nikt nie wie, kiedy to się stanie. Ale w końcu dojdzie do naszej walki, bo czemu nie? Obaj jesteśmy biznesmenami, a za tę walkę zarobilibyśmy krocie - mówił Jake Paul, cytowany przez mma.pl.
Słowa youtubera dotarły do McGregora. Postanowił odpowiedzieć za pośrednictwem mediów społecznościowych. Szybko uciął wszelkie spekulacje dotyczące ewentualnego starcia.
Miałeś dwie walki i sprzedałeś 70 tys. pay-per-view (PPV). Jesteś klapą, dzieciaku. Nikim - napisał Conor McGregor na Twitterze.