Marcin Najman nie zamierza zejść ze sceny. Choć stoczył kilka pożegnalnych walk, kontynuuje swoją karierę i w planach ma kolejne pojedynki. Jeden z nich ma stoczyć z Jackiem Murańskim.
Regularnie chwali się w sieci swoją formą i zamieszcza nagrania z treningów. Ostatnio pokazał, jak... gra w piłkę nożną.
Marcin Najman zaczepił przy okazji piątoligowy klub KTS Weszło. W dodatku zrobił to nie pierwszy raz. Przypomnijmy, że w połowie kwietnia zapraszał na mecz pucharowy tej drużyny z Pogonią Grodzisk Mazowiecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Rewolucja w FC Barcelonie. Jak zmieni się drużyna?
W Grodzisku Mazowieckim 1/4 finału Pucharu Polski w piłkę nożną, a zmierzą się w niej Pogoń Grodzisk Mazowiecki z drużyną KTS Weszło - Krzysia Stanowskiego. No i chyba nie muszę nikomu mówić komu kibicować. Drużyna Pogoni Grodzisk Mazowiecki biało-czerwone barwy i wszyscy za Pogonią! Jeśli mi tylko czas pozwoli to pojawię się na tym meczu, panowie dajcie z siebie wszystko i jedziemy z KTS Weszło, do spodu - mówił wtedy "El Testosteron".
Z wygranej cieszyli się piłkarze Pogoni. Zwyciężyli ostatecznie 3:2 po zaciętym spotkaniu. Najman postanowił wypomnieć ten wynik ekipie Stanowskiego, którego nie darzy wielką sympatią.
Ci z KTS nie Wyszło z Grodziskiem mogliby się czegoś nauczyć. Zbigniewie Bońku, jak to widzisz? - napisał pod nagraniem.
Były prezes PZPN nie odpowiedział jednak jak na razie na pytanie Najmana. Pojawiły się za to liczne komentarze fanów "El Testosterona". Większość utrzymana była w żartobliwym tonie. Niektórzy widzieli Najmana w reprezentacji Polski lub w Rakowie Częstochowa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.