24-letni sportowiec za brutalne traktowanie kobiety nie poniesie poważnej kary. Choć wysokość grzywny została utajniona, to można się spodziewać, że na zawodowym sportowcu z niebotycznymi zarobkami, nie zrobiła większego wrażenia. Choć prawnicy reprezentujący ofiarę pobicia domagali się dla niego więzienia, Danry Vasquez musiał jedynie udać się na terapię u psychiatry. Po spełnieniu tych warunków sąd w Teksasie uznał, że sportowiec jest niewinny.
Vasquez trafił do aresztu dwa dni po nagranym zdarzeniu. Za kratami spędził jedynie kilkanaście godzin, a po wpłaceniu kaucji mógł czekać na rozprawę w swoim domu. Zarejestrowany przez monitoring film uwiecznił go w stroju drużyny, w której wtedy grał - Houston Astros - więc prawdopodobnie pobił swoją dziewczynę tuż przed meczem rozgrywanym 2 sierpnia 2016 roku.
Krótko po aresztowaniu mężczyzna został wydalony z drużyny, dla której wtedy grał. To jednak nie koniec problemów w jego sportowej karierze. Zarząd zespołu Lancaster Barnstormers, którego 24-latek jest aktualnie zawodnikiem, również zapowiedział natychmiastowe rozwiązanie kontraktu po tym, jak nagranie brutalnego pobicia ujrzało światło dzienne - informuje Daily Mail.
Nie mamy innego wyboru, niż rozwiązać współpracę. Nie chcemy być utożsamiani z takim zachowaniem - skomentował Ross Peeples, menadżer drużyny.
Uwaga! Wideo tylko dla widzów o mocnych nerwach.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.