Iga Świątek zakończyła sezon jako liderka światowego rankingu WTA. Udało jej się odzyskać pierwsze miejsce za sprawą triumfu w turnieju WTA Finals. Pierwszym krokiem było wyeliminowanie Aryny Sabalenki w półfinale, a ostatnim ogranie Jessiki Peguli w finale.
Po jej pierwszym w historii triumfie w kończącej sezon imprezie pojawiło się wiele komentarzy z gratulacjami od gwiazd tenisa. Zareagowali m.in. legendarna Billie Jean King, Hubert Hurkacz, Magda Linette, Wiktoria Azarenka czy Ben Shelton.
Możesz sprawdzić także: Tragedia po biegu w szkole. Nie żyje 14-latek
Odezwały się również legendarne amerykańskie narciarki alpejskie, a mianowicie Mikaela Shiffrin i Lindsey Vonn. Obie prywatnie są przyjaciółkami Igi Świątek, stąd też zrozumiała była ich reakcja. Jednak nie dla wszystkich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Jazda!! Gratulacje, jak najbardziej zasłużone" - napisała Shiffrin na Instagramie. "Po prostu zmiażdżyłaś to, to się stało!!!" - stwierdziła Vonn.
Ich komentarze zostały negatywnie odebrane w ojczyźnie. Wszystko z uwagi na to, że w finale Świątek rozbiła ich rodaczkę, a tymczasem Amerykanki postanowiły cieszyć się ze zwycięstwa Polki.
"Dziwne, że Amerykanka jest zadowolona z porażki innej Amerykanki" - napisał jeden z internautów w odniesieniu do wpisu Vonn.
"Nie mogę się po prostu cieszyć, że moja przyjaciółka wygrała turniej? Jezu, coś takiego" - odpowiedziała na wyżej wspomniany wpis gwiazda narciarstwa alpejskiego.
Vonn nie po raz pierwszy zareagowała na sukces Świątek. Swego czasu w wywiadzie wspominała, że obie łączy przyjaźń. Sama Amerykanka po zakończeniu sportowej kariery zaczęła amatorsko trenować tenis.
Możesz przeczytać również: "Jest trudniej niż się spodziewałam". Mistrzyni jasno o powrocie po ciąży