Kilka tygodni temu Michał Listkiewicz zdecydował się na wstrząsające wyznanie. Słynny sędzia piłkarski i były prezes PZPN wyznał, że jako dziecko był molestowany przez księdza i znanego aktora.
Nie podam nazwisk tych ludzi, nie szukam zemsty. Tego księdza nie spotkałem już nigdy. Dopiero gdy był bliski śmierci próbował się skontaktować - mówił Michał Listkiewicz
Teraz o jego wyznaniu znów zrobiło się głośno. To za sprawą słów jednego z polskich poetów.
Wojciech Kuczok napisał jedną dobrą książkę "Gnój", a sam okazał się takowym, pisząc o mnie "molestował go ksiądz oraz aktor, ale nie czyniło mu to różnicy". Tym zdaniem skreślił się z listy ludzi cywilizowanych - napisał Listkiewicz dla "Super Expressu", nazywając słowa Kuczaka "obrzydlistwem".
Michał Listkiewicz mocno skrytykował też Kubę Wojewódzkiego. Poszło o niedawny incydent, gdzie dziennikarz spryskał gazem pieprzowym fotoreporta.
W podobnie bagiennym klimacie obraca się żartowniś dla idiotów Kuba Wojewódzki. Spryskał gazem Bogu ducha winnego fotografa, a może powinien Kuczoka? Szkoda, że tego dnia wiatr nie wiał w przeciwną stronę - skomentował Listkiewicz.
Zobacz także: Zobacz też: "Klatka po klatce" (highlights): zobacz najlepsze akcje z gali EFM 3!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl