Adrian Polański przyznał, że czeka go walka z anonimowym rywalem, który stale go obraża. Federacja Fame MMA opublikowała pełną listę walk i wówczas stało się jasne, że przeciwnikiem "Polaka" będzie Grzegorz "Gregiem" Gancewskim.
"Greg" pojawiał się w studiach przed niektórymi galami, ale jeszcze nigdy w klatce. Na portalu X (dawniej Twitter) udało mu się zgromadzić ponad 73 tysiące obserwujących.
Zobacz również: Spotkali się w studiu TVN. Nie mógł odpuścić okazji
Jak się okazuje ostatecznie do tej walki nie dojdzie. Już wcześniej spekulowano, że dojdzie do zmiany w karcie walk, głównie za sprawą informacji od Polańskiego. Ten zapowiadał, że niebawem poznamy jego nowego przeciwnika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
I miał rację. W niedzielę (3 grudnia) federacja Fame MMA oficjalnie poinformowała, że postanowiono dokonać zamiany. Tym samym nowym rywalem "Polaka" został Natan "Bóg Estetyki" Marcoń. Między zawodnikami ma miejsce konflikt i z tego powodu jego wyjaśnienie nastąpi w oktagonie.
"Sporo się wydarzyło w ostatnich dniach, a lista wrogów Natana stale się wydłuża. Każdy, kto śledzi postać Boga Estetyki, wie, jaka jest geneza konfliktu z weteranem freakowych pojedynków - Polakiem. Tu nie było innej opcji niż postawienie tych dwóch Panów naprzeciw siebie w oktagonie FAME. Obaj zawodnicy przystali na pierwszą rundę w K1, natomiast dwie pozostałe zawalczą w MMA" - napisało Fame MMA w mediach społecznościowych.
Natomiast debiut "Grega" wciąż jest aktualny, bo ten również poznał nowego przeciwnika. I będzie nim inny zawodnik, który po raz pierwszy zawalczy na Fame MMA. Mowa o Jakubie "Maślanie" Maślance, czyli przeciwniku Marconia.
"Dwaj debiutanci będą mieli okazję stanąć naprzeciwko siebie. Greg podejmie się wyzwania pokonania Maślany, który będzie miał przewagę masy AŻ 20 KG. Jednakże dla każdego z nich jest to nowe wyzwanie, a w oktagonie wydarzyć może się wszystko! 9 grudnia przekonamy się, która z nowych twarzy FAME odrobiła lepiej zadanie domowe" - dodano na temat zamiany.
"Cóż... Po tym, co się działo to zmiana słuszna pod kątem zainteresowania. Dwa poprzednie miały średni klimat, bo mieszanki dziwne. Tu? Znacznie więcej ładunku. Wskoczą pewnie wysoko do karty. Stawiam co-me. Reborn solidny" - tak zmianę przeprowadzoną przez Fame MMA ocenił Maciej Turski z Kanału Sportowego.
Przeczytaj także: Relaksuje się na Malediwach ze znaną aktorką. Pokazali zdjęcia