W ostatnim czasie miała miejsce gala XTB KSW 90, która odbyła się we warszawskim kompleksie sportowym COS Torwar. Na niej w akcji ujrzeliśmy między innymi Adama Soldajewa.
Czeczen, który w wieku 7 lat przyjechał do polski i uzyskał nasze obywatelstwo wrócił do klatki po długiej przerwie. Ostatni raz oglądaliśmy go w akcji w czerwcu 2023 roku, kiedy to doznał pierwszej porażki w federacji KSW z Danielem Rutkowskim.
Przeczytaj także: Gamrot ostro o gwieździe freaków. Padły mocne słowa. "To jest żenujące"
Był to jednak udany powrót w wykonaniu Soldajewa. Okazał się bowiem lepszy od Damiana Stasiaka, który w przeszłości był zawodnikiem UFC. Pierwszy z wymienionych zawodników znokautował przeciwnika w drugiej rundzie. W dodatku zrobił to na tyle efektownie, że w jego ręce powędrował bonus od organizacji w wysokości 2 tysięcy euro, o czym poinformował sam 26-latek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilka dni po tym wydarzeniu Soldajew był gościem "Kanału Sportowego". Podczas programu "Oktagon LIVE" podsumował swój występ na ostatniej gali KSW. A w pewnym momencie zgodził się na pokazanie dowolnej techniki po propozycji od prowadzącego format Macieja Turskiego.
26-latek postanowił zaprezentować duszenie gilotynowe w stójce. Wystarczył moment, by Turski miał problemy z oddychaniem, a Soldajew poluzował uchwyt.
26-latek zaprezentował duszenie gilotynowe w pozycji stojącej. Turski momentalnie stracił dech, a zawodnik poluzował uchwyt. Taką samą technikę zaprezentował kiedyś Mateusz Gamrot i również na Turskim. Jednak, jak przyznał Soldajew, zawodnik UFC zrobił to mocniej.
- Mogłeś podnieść - odpowiedział mu na to dziennikarz "Kanału Sportowego".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.