Zbigniew Boniek ma za sobą bogatą karierę piłkarską. Występował w Zawiszy Bydgoszcz, Widzewie Łódź, Juventusie oraz Romie. Rozegrał 80 meczów w reprezentacji Polski, z którą w 1982 roku sięgnął po trzecie miejsce na mundialu w Hiszpanii. Pracował później jako trener, w tym krótko jako selekcjoner reprezentacji Polski. Był także prezesem PZPN.
Jego zdaniem Czesława Michniewicza pogrążyła tzw. afera premiowa. Liczy, że jego następca zostanie ogłoszony jak najszybciej i że będzie dobrym trenerem - jego narodowość nie ma dla Bońka żadnego znaczenia.
Czytaj także: Dziennikarz TVP był w szoku. Żyła się nie hamował
Ta sprawa rozbiła drużynę. Został popełniony błąd, a za błędy się płaci, przykro to stwierdzić, ale taka jest prawda. Jak sobie pomyślę, że gdyby premier Morawiecki miał jakiś problem i nie mógł przyjechać na spotkanie z reprezentacją, to dziś nie mielibyśmy tego kłopotu. Ponarzekalibyśmy, że styl był nie najlepszy i myślelibyśmy o meczach na wiosnę - mówił "Przeglądowi Sportowemu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: To znów się dzieje. Koszmar Stocha wrócił
Boniek zaskoczył wszystkich. Tak rozpoczął dzień
Zbigniew Boniek w ostatnim czasie zabierał na Twitterze głos m.in. w sprawie wyboru nowego selekcjonera. Gdy ogłoszono, że jego pensja ma wynosić 2,5 mln euro rocznie, skwitował to krótko "za 30-35 dni pracy".
Były prezes PZPN mocno zaskoczył jednym ze swoich wtorkowych wpisów. Zamieścił go tuż po godzinie ósmej rano. Na zdjęciu zobaczyć było można... butelkę alkoholu "The Famous Boniek".
Czytaj także: Nie do wiary. Piłka nie wpadła do bramki, a gola uznano
Łyczek tzw. "Hot Toddy" znakomicie robi na samopoczucie... Miłego dnia - napisał krótko Boniek.
Momentalnie pojawiły się także dziesiątki komentarzy. Internautów zaskoczyła pora opublikowania zdjęcia. Nie brakowało też pozytywnych czy żartobliwych wpisów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.