Paige Spiranac, amerykańska golfistka, mnóstwo razy mierzy się z seksistowskimi uwagami. Jej uroda sprawia, że fani za nią szaleją i nie szczędzą jej pochwał, choć czasami zdarzają się komentarze, które są zupełnie nie na miejscu.
Ostatnie wydarzenia dotyczyły... mężczyzny. Na konferencji prasowej z Trevorem Lawrence'em, gwiazdą futbolu amerykańskiego, dziennikarka najwyraźniej zapomniała zakryć swój mikrofon na Zoomie. Zarówno sam zawodnik, jak i wszyscy inni, usłyszeli zdanie, że "wygląda śmiesznie z wąsami i musi je zgolić". Lawrence uwagę tę skwitował uśmiechem.
Paige Spiranac oburzyła się tym, nazywając tę sytuację "podwójnym standardami". Gdyby to reporter w ten sposób zwrócił się do niej czy innej atletki, to wywołałoby burzę. Możliwe, że dziennikarz zostałby nawet zwolniony, z pewnością byłaby na niego nagonka. Tymczasem tę sytuację zupełnie zbagatelizowano.
- Nie mogę uwierzyć, że ktoś tak powiedział. Zamiast skupić się na osiągnięciach, skupił się na jego wyglądzie. Zawsze komentujemy mężczyzn, którzy skupiają się na wyglądzie kobiet, czy wyobrażasz sobie, że reporter powiedziałby "Och, szkoda, że nie zrobiłaś czegoś innego ze swoimi włosami? - podkreśliła Spiranac w swojej audycji.
Tym samym Amerykanka opowiedziała się po stronie sportowca. Golfistka uważa, że takie zachowanie jest niedopuszczalne. Jednak do dziś nie wiadomo, kto był nadawcą tej uwagi, na Zoomie było bowiem za dużo osób w tym samym czasie.