Piotr Szeliga ze sportem związany jest od lat. W przeszłości występował w pierwszoligowym klubie hokejowym z Dębicy. Później zaczął kierować się w stronę kulturystyki, obecnie występuje także podczas gal freak fightowych.
Swój pierwszy pojedynek stoczył w 2020 roku. Jego rywalem był Krystian Pudzianowski, brat Mariusza. Później Szeliga pokonywał jeszcze Krzysztofa Ferenca, Gabriela Al-Sulewiego i Marcina Wrzoska - dwóch ostatnich w formule kick-boxingu. Szeliga przegrał natomiast z Piotrem Piechowiakiem i Normanem Parkiem.
Czytaj także: Wielka metamorfoza gracza NBA. Powód jest jednak poważny
Jego następnym rywalem będzie Michał Pasternak. Zawodowy bokser postanowił spróbować swoich sił we freak fightach. Mocno na temat Szeligi wypowiedział się trener Mirosław Okniński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Panie Piotrku Piotrusiu, myślisz że trembolon, steryd stosowany dla bydła przed ubojem, da ci moc zwycięstwa, mylisz się, nie ma cudów. (...) Michał Pasternak rozwali Ci tą głupią głowę. Nowy pseudonim zamieniamy z "Gilojad" na "Trembolonowy Głupek". Szeliga po trembolonie idzie na rzeź - pisał Okniński w mediach społecznościowych.
Na odpowiedź ze strony Szeligi nie trzeba było długo czekać. W rozmowie z Mateuszem Kaniowskim powiedział, co myśli o zachowaniu kontrowersyjnego szkoleniowca.
On nie robi na mnie żadnego wrażenia. To jest cyrk na kółkach. Z Akademii Wilanów zrobiła się Akademia Pana Kleksa. To jest żenujące - mówił "Szeli".
Gdyby mój trener odpier***** takie rzeczy, to bym powiedział "zwolnij". Kiepsko to wygląda, a to jest starszy gość, po pięćdziesiątce. Dla mnie to jest niepotrzebne - dodał.
Gala Fame MMA 18 odbędzie się 20 maja w łódzkiej Atlas Arenie.