Wanda Icardi jest modelką, ale karierę robi jako jak osobowość telewizyjna, agent piłkarski i gwiazda mediów społecznościowych. Jest żoną piłkarza PSG - Mauro Icardiego i reprezentuje go w rozmowach z innymi klubami.
Jej profil na Instagramie śledzi blisko 7,5 miliona osób. Jej bardzo popularną osobą we Włoszech, jednak sława często przysparza jej problemów.
Najnowszy dotyczył sekstaśmy, który fałszywie został przypisany pod jej nazwisko. Film krążył w internecie, jednak modelka przyznaje, że najgorsze ma już za sobą i wygrała proces z gigantami Google oraz Yahoo.
Sąd Cywilny i Handlowy potwierdził wyrok, w którym nakazano Google i Yahoo na wypłatę Wandzie Icardi odszkodowania za szkody spowodowane rozpowszechnianiem intymnego filmu, który został jej fałszywie przypisany - czytamy w The Sun.
Icardi wygrała proces. Jest komentarz
Wanda Icardi po raz pierwszy publicznie postanowiła odnieść się do tej sprawy. - Zazdrośni ludzie opowiadają wiele bzdur. Czekam na wypłatę od Google i Yahoo - komentuje modelka. Argentynka publicznie nie ujawniła jednak kwoty jaką otrzyma od giganta technologicznego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.