Podczas ostatnich zawodów PGA Championship doszło do niezwykle zabawnej sytuacji. 20-letni Koreańczyk Tom Kim ugrzązł w błocie, gdy poszukiwał wybitej przez siebie piłki na szóstym dołku.
Ostatecznie nie udało mu się dopiąć swego. Co więcej, nie obyło się bez strat. Pobrudził się tak mocno, że musiał się przebrać. Sieć obiegło natomiast nagranie, na którym widać, jak przemierza pole golfowe w ubłoconym stroju.
Momentalnie stało się viralem i sprawiło, że młodemu Koreańczykowi przybyło kibiców na całym świecie. "Może równie dobrze pójść popływać w tym momencie", "potrzebujemy więcej takich postaci w golfie, ten gość to legenda", "kocham go" - pisali rozbawieni internauci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reakcja zawodnika była bezcenna. Gdy dowiedział się, że wszystko zarejestrowały kamery i jego wpadkę zobaczył cały świat, dopytywał, czy to żart, a następnie wybuchł śmiechem (zobacz nagranie poniżej).
To ważne zawody. Walczę o każde uderzenie. To może być różnica, czy zakwalifikuję się do niedzielnych zmagań - tłumaczył w jednym z wywiadów.
Powiedziano mi, że piłka jest w błocie. Robiłem wszystko, co w mojej mocy, ale nie udało mi się. Kiedy moja stopa ugrzęzła w błocie, nie było odwrotu. Musiałem się czołgać, używając każdej części mojego ciała, aby się wydostać" - dodał.
Tom Kim po dwóch rundach znajdował się na bardzo odległej pozycji - spadł na początek drugiej setki klasyfikacji. Prowadził Scottie Scheffler.