Niektórym pewnie wydawało się, że mimo wszystko Novak Djoković przystąpi do zmagań. Tym bardziej, że w czwartek został rozlosowany z numerem jeden w drabince Australian Open. Jego pierwszym rywalem miał być Miomir Kecmanović.
Tymczasem ogłoszona została ważna decyzja w sprawie Djokovicia. Okazuje się, że jego wiza została anulowana przez australijskiego ministra ds. imigracji.
"Rzeczpospolita" donosi, że wobec tego tenisiście grozi deportacja. Podkreślono ponadto, że jego prawnicy najprawdopodobniej odwołają się od decyzji ministra w sądzie. Tak zrobili już wcześniej, gdy również wycofano wizę Serba.
Czytaj także: Monika Morawiecka ma nową pracę. To kuzynka premiera
Afera wokół Djokovicia
Przypomnijmy, że Serb dotarł do Melbourne tydzień temu. Najpierw na pięć dni zatrzymano go w hotelu. Wiza doświadczonego tenisisty została natomiast cofnięta w związku z wątpliwościami dotyczącymi jego zwolnienia ze szczepienia na COVID-19.
Początkowo zwolnienie zatwierdził stan Wiktoria i organizator Australian Open. Potem jednak służby graniczne anulowały wizę tenisisty, po czym sąd uchylił tę decyzję.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.