Meghan Markle i książę Harry żyją dzisiaj z dala od rodziny królewskiej i brytyjskich tabloidów, które nie były przychylne księżnej Sussex. Zamieszkali w Los Angeles. Osoby z ich otoczenia wyjawiły amerykańskim mediom, że planują wziąć drugi ślub na znak początku nowego rozdziału w ich życiu.
Będzie to symbolizować zupełnie nowy początek zarówno pod względem praktycznym, jak i duchowym. Oczywiście może to zdenerwować członków rodziny królewskiej, ale ten nowy początek jest ważny dla obojga - mówi źródło magazynu "Heat".
Na jaw wyszły też szczegóły planowanej ceremonii. Okazuje się, że będzie zdecydowanie się różnić od ślubu w zamku Windsor. Ma odbyć się przy zachodzenia słońca nad Oceanem Spokojnym, a para pójdzie do ołtarza boso.
Planują gigantyczne przyjęcie - twierdzi źródło. Książęca para planuje zaprosić najpopularniejsze światowe gwiazdy.
Harry ma problem ze zdobyciem pracy w Stanach Zjednoczonych ze względu na brak amerykańskiego obywatelstwa lub długoterminowej wizy. Ślub z Meghan w USA ma mu tylko w tym pomóc.
Pobranie się na amerykańskiej ziemi pomoże Harry’emu uzyskać wizę, dając mu większe prawo do pozostania w kraju na dłuższy okres - podaje źródło magazynu "Heat".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.