Internauci podczas przeglądania Google Maps natknęli się na pozostałości po obozie pracy w Norylsku. Obóz o zaostrzonym rygorze istniał do lat 50. XX i zsyłano tam głównie więźniów politycznych. "Najbardziej przygnębiające miejsce na ziemi" - napisano pod mapami obozu.
Choć Kim Dzong Un nie ukarał czterech złodziei części z samochodów w Korei Północnej osobiście, to surowy wyrok nie mógł zapaść bez jego wiedzy. To był proces pokazowy, więc władze komunistyczne wyjątkowo pilnowały werdyktu. Złodzieje, którzy wymontowywali części z aut, zostali skazani na 14 lat ciężkich robót.