O tym, że warto w diecie sięgać po ryby słyszymy często od dietetyków. Problem w tym, że ze względu na wysokie zanieczyszczenie środowiska, coraz trudniej znaleźć takie, które nie zawierają szkodliwych substancji. Okazuje się też, że jedna z najbardziej lubianych przez Polaków ryb, praktycznie nie nadaje się do jedzenia przez sposób jej hodowli.
Powszechnie uważa się, że łosoś to jedna z najzdrowszych ryb. Wprawdzie nie należy do tanich, bo za kilogram trzeba zapłacić ok. 60 zł, ale dietetycy są zdania, że warto ją spożywać przynajmniej raz w tygodniu. Łosoś jest niskokaloryczny, posiada cenne witaminy i składniki mineralne. Niestety spożywanie łososia pochodzącego z hodowli może nie tylko uderzyć po naszej kieszeni, ale przede wszystkim uszkodzić mózg, układ pokarmowy czy nerki.