Słynny głos Jarosława Juszkiewicza, znany użytkownikom Google Maps z frazy "Kieruj się na południe", wkrótce przestanie być dostępny w tej aplikacji. Rolę polskiego lektora ma przejąć sztuczna inteligencja, co jest kolejnym krokiem w rozwijającej się rewolucji technologicznej opartej na AI.
W Google Maps regularnie dochodzi do zmian. Nie zawsze są one odbierane pozytywnie przez użytkowników. Tym razem jedna z modyfikacji jest co najmniej kontrowersyjna. Niezadowolonych pewnie będzie sporo.
Kamery Google Maps niekiedy wyłapują zupełnie nietypowe zdarzenia. Tak było choćby w Rumunii. Obiektyw uwiecznił pewnego mężczyznę, który akurat... spuszczał paliwo z ciężarówki. Teraz jest sławny w całej Europie.
Gdy potrzebujemy nawigacji, najczęściej korzystamy z Google Maps. Jednak nie wszyscy są z niej zadowoleni i poszukują alternatywnych rozwiązań. Jednym z nich może być TomTom GO – płatny program, jednakże teraz możemy załapać się na niecodzienną i interesującą okazję.
Mapy Google wprowadzają innowacje, które umilą letnie podróże. Już w tym miesiącu użytkownicy Androida i iOS-a otrzymają aktualizację, która wprowadzi szereg udogodnień. Nowe funkcje mają na celu ułatwienie planowania i organizacji wycieczek.
Korzystasz z Google Maps? Jeśli tak, nie mamy dla Ciebie dobrych wieści. "No i zniknął link 'Maps'. To jakiś błąd?" - pyta internauta. Okazuje się, że nie.
Na ulicy Tęczowej we Wrocławiu po każdych opadach deszczu powstaje małe jezioro. Okoliczni mieszkańcy nadali temu sezonowemu akwenowi wodnemu nazwę - "Jezioro im. Prezydenta Jacka Sutryka".
Świetna informacja dla osób podróżujących po Polsce koleją. W aplikacji Google Maps uruchomiono opcję "kup bilet", za sprawą której użytkownik zostanie przeniesiony do systemu transakcyjnego PKP Intercity. Dzięki temu łatwiej kupić bilet na interesujący nas pociąg. Wcześniej tego typu możliwość wprowadzono w aplikacji Jakdojade.
Pewien mężczyzna został uchwycony przez samochód Google w pobliżu lokalu dla gejów. Bardzo mu się to nie spodobało. W związku z tym pozwał firmę Google i zażądał odszkodowania za "bezpośrednie naruszenie jego dóbr osobistych".
Młody Australijczyk w mgnieniu oka podbił sieć, a internauci nazywają jego wyczyn "legendarnym". Kiedy ekipa serwisu Google Maps fotografowała dzielnicę, w której mieszka, nastolatek nie przepuścił okazji do zrobienia oryginalnego żartu. - To powinno się znaleźć w podręcznikach od historii - piszą użytkownicy TikToka.
Nie brakuje fascynatów, którzy odkrywają każdy skrawek Google Maps w poszukiwaniu czegoś niezwykłego. Może to być piękna dziewicza natura lub dziwne i niepokojące znaleziska, takie jak to. Odkrywcy Google Maps znaleźli w oceanie coś, co wygląda na rozbity samolot.
Wyglądają, jakby szli setkami, w jednakowych odstępach przez pole. Ich widok złapany na Google Maps przeraża i budzi ciekawość. Skąd wzięły się tajemnicze postaci w fińskim lesie? I co naprawdę oznacza ich obecność?
Państwo Howatsonowie mogą pochwalić się bardzo niecodzienną lokalizacją swojego domu. Od ponad 40 lat mieszkają na środku skrzyżowania o ruchu okrężnym. Rondo ze znajdującym się w centrum domem widać doskonale na Mapach Google. Rodzina opisuje, że problemy pojawiają się, gdy podają komuś swój adres. – Kurierzy i dostawcy jedzenia niejednokrotnie mają problem z dojazdem. W gruncie rzeczy nie jest jednak tak źle, jak można by się spodziewać – podkreśla Clwyd Howatson, piastujący funkcję głowy rodziny.
Mieszkaniec Londynu chciał zażartować i w aplikacji Google Maps oznaczył swój dom jako... ambasadę Mołdawii. Ku zdziwieniu 24-latka, zaczął otrzymywać telefony od mieszkańców tego kraju. To nie wszystko. Odwiedzili go także dyplomaci.
Użytkownicy usługi Google Maps zauważyli coś nietypowego na jednym ze zdjęć satelitarnych. W trakcie przeglądania fotografii lasu deszczowego dostrzegli zarys samolotu. Co najbardziej zaskakujące, oficjalnie żadna z tego typu maszyn nie przelatywała w chwili robienia zdjęcia nad analizowanym obszarem.
Wiele osób nie wyobraża sobie podróżowania bez Google Maps. Aplikacja ułatwia życie zwłaszcza w trakcie wakacyjnych wojaży, ale trzeba przy tym uważać przy wybieranych trasach. Przekonała się o tym jedna z rodzin w Australii, którą służby ratunkowe odnalazły dopiero po 48 godzinach.
Niecodziennego odkrycia na Mapach Google dokonał pewien użytkownik popularnego forum. Zauważył on turystykę wykonującą na wodzie niezwykle trudną akrobację. Zrzut ekranu lotem błyskawicy obiegł media społecznościowe, a internauci zaczęli zachwycać się umiejętnościami kobiety.