Mimo dostarczonych zachodnich pocisków, zdolności Ukraińców do uderzeń na długich dystansach pozostają bardzo ograniczone - ocenił w rozmowie z PAP analityk OSW Jacek Tarociński. Dodał, że obecnie USA i sojusznicy na nowo budują zdolności w zakresie długodystansowych uderzeń w Europie.
Z powodu zagrożenia atakiem rakietowym Rosji, ukraiński parlament odwołał piątkowe posiedzenie. Część pracowników rządowych pracuje zdalnie. Dzień wcześniej Rosja wystrzeliła rakietę balistyczną w kierunku Ukrainy.
Stan zdrowia Władimira Putina wzbudza wątpliwości od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Niektórzy uważają, że dyktator jest poważnie chory. Wątpliwości podsyca nagranie, które w mediach społecznościowych opublikował były wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko.
Rosja pierwszy raz wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny w kierunku Ukrainy. Rakieta spadła w okolicach miasta Dniepr. Doświadczony generał Mieczysław Bieniek mówi, że "to akt desperacji ze strony Rosji". Tłumaczy też, dlaczego pocisk nie został zestrzelony.
W czwartek (21 listopada) w godzinach porannych Rosja po raz kolejny przepuściła atak rakietowy na Ukrainę - m.in. przy użyciu międzykontynentalnego pocisku balistycznego. Takie informacje podał ukraiński Kanał 24, nawiązując do komunikatu Sił Powietrznych.
Francuski dziennik "Le Monde" zwraca uwagę na dyplomatyczne starania polskiego rządu, który obawia się wykluczenia Unii Europejskiej z procesu pokojowego w Ukrainie i niekorzystnych warunków dla Kijowa.
Pomimo rosnącego ryzyka rosyjskich ataków na Kijów, polscy dyplomaci nadal pełnią swoje obowiązki na miejscu, podkreślając wsparcie Polski dla Ukrainy – poinformował szef MSZ Radosław Sikorski.
Po tysiącu dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę nadszedł czas na podjęcie kluczowych decyzji — uważa były szef sztabu generalnego Czech, analityk wojskowości i bezpieczeństwa Jirzi Szedivy. W rozmowie z Polską Agencją Prasową wskazuje na konieczność realistycznego podejścia do sytuacji.
Nawet 1000 rosyjskich żołnierzy opuściło bez pozwolenia dywizję stacjonującą w Wołgogradzie. Dziennikarze "Ważnych historii" potwierdzili nazwiska uciekinierów. Część twierdziła, że musi opiekować się chorymi bliskimi, inni, że muszą pomagać w pracach domowych. Wielu wraca dobrowolnie do jednostki.
Wołodymyr Horbacz, ukraiński politolog, ocenił w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że zaostrzenie przez Rosję jej doktryny nuklearnej to kolejna próba Władimira Putina narzucania Zachodowi "czerwonych linii". Jego zdaniem to Zachód powinien wyznaczać granice Kremlowi i stanowczo egzekwować ich przestrzeganie.
Zmieniona doktryna jądrowa Rosji obniża deklarowany próg użycia broni nuklearnej, co ma na celu odstraszenie Zachodu od dalszego zwiększania wsparcia dla Ukrainy – ocenia w rozmowie z PAP Artur Kacprzyk, analityk ds. odstraszania nuklearnego w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych.
Po ukraińskiej stronie walczy wielu obcokrajowców. Wśród nich jest Sebastian Kuczyński. Polak prawie rok spędził na froncie, walcząc u boku Ukraińców. W jego opinii to brak amunicji sprawił, że wizja pokonania Rosji zaczęła się od Ukrainy oddalać.
"Wojsko ukraińskie po raz pierwszy uderzyło w terytorium Rosji pociskami ATACMS. Cel został pomyślnie trafiony" - przekazało agencji RBC Ukraina jej źródło w armii. Mowa o obiekcie wojskowym w pobliżu miasta Karaczew (obwód briański), 130 km od granicy rosyjsko-ukraińskiej.
Zdaniem Carmen Claudin z Centrum Spraw Międzynarodowych w Barcelonie (CIDOB), nawet jeśli Ukraina straci część swojego terytorium, Władimir Putin już poniósł porażkę w wojnie przeciwko niej. W rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP) analityczka podkreśliła, że utrzymanie suwerenności Ukrainy to klęska dla Kremla.
Dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, w rozmowie z Polską Agencją Prasową, oceniła, że "Władimir Putin przekształcił Rosję w państwo zbójeckie, czyniąc z agresji narzędzie polityki". Ekspertka oceniła, jak wojna w Ukrainie wpłynęła na Rosję i świat.
Jak wynika z doniesień agencji Reutera, Joe Biden zgodził się, aby Ukraina użyła amerykańskiej broni dalekiego zasięgu na terenie Rosji. Przywódcy państw zachodnich uważają, że decyzja ta może być punktem zwrotnym w czasie wojny. - Nadszedł ten dzień! - napisał w serwisie X prezydent Litwy Gitanas Nauseda.
Administracja Joe Bidena dała Ukrainie zielone światło na ataki w głąb Rosji przy użyciu amerykańskich pocisków ATACMS. Ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Marek Menkiszak nie ma wątpliwości, że taki ruch może dać Ukraińcom silniejszą pozycję w trakcie potencjalnych negocjacji pokojowych.
Administracja prezydenta Joe Bidena miała dać Ukrainie zielone światło na wykorzystywanie amerykańskiej broni do przeprowadzania ataków na cele głęboko na terytorium Rosji – donosi agencja Reuters, powołując się na anonimowe źródła zaznajomione ze sprawą.