Andrej Sirowatski po wypadku pod Szczecinem był wychwalany i stawiany za wzór. Obiecano mu, że procedura przyznania jego obywatelstwa zostanie przyspieszona. "Gdy szum medialny się zakończył, wszystko ucichło" - pisze teraz na Facebooku Ukrainiec.
Wybił szybę w płonącym aucie i uratował cztery osoby. Miał do dyspozycji tylko gaśnicę i trzydziestolitrowy baniak z wodą. Pan Andrij z Ukrainy został okrzyknięty bohaterem niedzielnego wypadku na A6. Sam jednak bohaterem się nie czuje.
Zderzenie czterech samochodów osobowych i ciężarówki na autostradzie A6 w pobliżu Szczecina. Dwie osoby zostały ranne. Trasa w kierunku Goleniowa jest zablokowana.