adam słomka

05.07.2017 09:30

Nocna likwidacja obozowiska w Warszawie. "Zepchnęli mnie z dachu. Straciłem przytomność"

W nocy z wtorku na środę służby bezpieczeństwa zlikwidowały obozowisko na placu Krasińskich, gdzie przemawiać ma prezydent USA Donald Trump. - To był brutalny szturm służb Hanny Gronkiewicz-Waltz, PO i PiS. Zepchnęli mnie z dachu. Na szczęście spadłem na trawnik, ale i tak straciłem przytomność i odwieziono mnie do szpitala. Mam połamane żebra – mówi Wirtualnej Polsce lider KPN Niezłomni, Adam Słomka. - To nieprawda - odpowiada policja i przedstawia swoją wersję wydarzeń.

Zobacz także:
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić