W Poznaniu na osiedlu Górczyn wybuchł pożar dwóch pociągów, towarowego i osobowego. Pasażerowie zostali ewakuowani, a na miejscu pracują liczne zastępy straży. Ogień udało się opanować, jednak okolica wciąż spowita jest dymem.
Przygotowania do Halloween w Polsce przybierają różne formy, ale nie każdy żart jest niewinny. Niedawno polscy strażacy oraz policjanci musieli stawić czoła sytuacji, która początkowo wyglądała na poważny wypadek. Okazało się jednak, że był to tylko halloweenowy żart.
W nocy z soboty na niedzielę około 150 osób zostało ewakuowanych z jednego z hoteli w Poznaniu. Na miejsce przybyły cztery zastępy straży pożarnej. Choć sytuacja wydawała się poważna, nikt nie odniósł obrażeń. Przyczyną alarmu było prawdopodobnie zwarcie w instalacji elektrycznej.
Dramatyczne nagranie z Lewina Brzeskiego opublikowane na profilu Remiza.pl w serwisie X ukazuje strażacki wóz na sygnale, przebijający się przez zalane ulice miasta. Woda przelała się przez wały, które mimo wszystko wytrzymały jej napór. To kolejne miejsce w Polsce tak bardzo dotknięte żywiołem.
Nad jeziorem Tałtowisko doszło do niecodziennego incydentu - Tesla wjechała do wody po pomyłce kierowcy. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a pojazd wydobyto dzięki sprawnej akcji strażaków. Zdjęcia z miejsca zdarzenia szybko obiegły sieć.
Turyści po raz kolejny dali popis swojej nieodpowiedzialności. Postanowili rozpalić ognisko w nieczynnej stacji wyciągu narciarskiego na Nosalu. Strażacy, żeby ugasić ogień, musieli wspiąć się na szczyt z gaśnicami. Ogień udało się opanować.
Zaczęło się niewinnie od palenia mebli na jednym z podwórek, chwilę później płonęła kamienica, a pożar gasiło szesnaście zastępów straży pożarnej. Z ogniem w Nakle nad Notecią w województwie kujawsko-pomorskim strażacy walczyli całą noc, w pożarze zginął 40-letni mężczyzna, a czterech strażaków z lokalnych OSP trafiło do szpitala.
Do nietypowej sytuacji doszło rankiem 21 sierpnia w Tłuchowie (woj. kujawsko-pomorskie). Rozwścieczony byk uciekł z gospodarstwa raniąc jego mieszkańców, a w pościg za zwierzęciem zaangażowano policję i straż pożarną.
Do groźnego zdarzenia doszło na autostradzie A1 w Nowych Marzach (województwo kujawsko-pomorskie). Samochód elektryczny stanął w płomieniach, a akcja jego gaszenia trwała kilka godzin. Całe szczęście, nikomu nic się nie stało.
"To było precyzyjne cięcie" - cieszą się strażacy i na dowód wrzucają filmik z SOR-u w Oławie. Akcja z przecinaniem obrączki u jednego z pacjentów, któremu groziła amputacja spuchniętego palca przebiegła na tyle dobrze, że po skończonym zabiegu pacjent nie wymagał szycia.
Strażacy w warszawskim Pałacu Kultury uwalniali w niedzielę przerażonego 4-latka, którego głowa utknęła pomiędzy betonowych słupków na tarasie widokowym. Na szczęście, chłopczyka udało się uratować bez wykorzystania specjalistycznego sprzętu — wystarczyło trochę oleju.