Aleksander Łukaszenka twierdzi, że Białoruś rozmieściła wzdłuż granicy z Ukrainą systemy rakietowe Iskander. Ma to być odpowiedź na "wzmożoną aktywność ukraińskiego wojska w rejonie granic".
Więźniarka polityczna w Białorusi Katsiaryna Novikava rzuciła światło na brutalny system więziennictwa w kraju, opisując swoją historię na kawałkach papieru toaletowego. Przekazane przez kobietę informacje trafiły do mediów - podaje Agencja AP.
Ukraińskie źródła wojskowe donoszą, że przebywający na Białorusi bojownicy Grupy Wagnera zaczynają opuszczać kraj. Mają też nie stanowić zagrożenia dla Ukrainy, Polski czy szerzej: Zachodu. Ale płk Aliaksandr Azarau z grupy ByPol mówi, że nie ma potwierdzenia tych wieści i może to być dezinformacja.
Na oficjalnej stronie internetowej Dinama Mińsk opublikowano nekrolog Alaksandra Łukaszenki. Klub wyjaśnił, że podane informacje są nieprawdziwe i padł ofiarą hakerów.
Obecnie oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy. To wszystko za sprawą trwającej tam wojny, którą wywołał Władimir Putin. W związku z tym UE nakłada liczne sankcje na Rosję. Jednak nie można zapominać o jego sojuszniku, czyli przywódcy Białorusi. 11 miesięcy temu ostatni raz wspólnota nałożyła ograniczenia na ten kraj. Według Pawła Łatuszka, jednego z liderów białoruskiej opozycji, Zachód powinien opracować strategię, która pomoże w walce z reżimem dyktatora.
Sieć obiegło kolejne nagranie, wykonane na zlecenie samego Aleksandra Łukaszenki. Zarejestrowano na nim, jak samozwańczy prezydent Białorusi oficjalnie honoruje czołowego propagandystę swojego reżimu. Otrzymał od Łukaszenki szczególny podarunek.
Po wybuchu wojny w Ukrainie obawiano się, że do rosyjskiej armii wkrótce dołączy białoruska. Ostatecznie jednak Aleksander Łukaszenka "zawiódł" Władimira Putina, nie ryzykując narażania się Europie Zachodniej. Okazuje się, że nie tylko prezydent Rosji jest rozczarowany.
Prezes Fundacji Dom Białoruski w Warszawie - Aleś Zarembiuk podzielił się swymi niepokojącymi przemyśleniami. Według przeciwnika Aleksandra Łukaszenki, wojska Białorusi otwarcie wesprą siły Federacji Rosyjskiej w inwazji na terenie Ukrainy. Padła nawet konkretna data.
Nieoczekiwaną decyzję podjął prezydent Białorusi, Aleksandr Łukaszenko. Jak poinformowała państwowa telewizja BelTA, zapowiedział on przygotowanie do obrony kraju według norm czasu wojny. Co skłoniło prezydenta do takiego działania?
Od pierwszego dnia wybuchu wojny w Ukrainie mieszkańcy Białorusi publicznie wyrażają poparcie dla działań Rosji. Najczęściej jednak nie robią tego dobrowolnie – wręcz przeciwnie, są zmuszani przez władze. Mimo wszystko rząd nie zawsze odnosi sukces. Tak było tym razem.
Janusz Korwin-Mikke po raz kolejny udowodnił, dlaczego jest nazywany jednym z najbardziej kontrowersyjnych polityków w Polsce. Tym razem poseł w bardzo ciepły sposób wypowiedział się na temat Aleksandra Łukaszenki.
Od 100 dni na Białorusi trwają antyrządowe protesty. Niedzielne demonstracje w Mińsku zebrały łącznie ponad milion uczestników. Trwające w kraju manifestacje są największe w historii kraju - podkreśla Radio Swaboda.
Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że Białoruś będzie kontynuowała swój program rozwoju technologii jądrowych. Prezydent zapewnia, że służy on wyłącznie budowie kolejnych elektrowni atomowych. Dodał, że jest gotów na podjęcie współpracy z organizacjami międzynarodowymi.