"Przepiękna uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej w hołdzie zwycięzcom" napisała na Facebooku senator Anna Maria Anders. I faktycznie uroczystość taka była. Szkoda, że pozostał po niej niesmak w postaci rażących błędów w wykutym na płycie zdaniu.
"Biuro podróży" pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego. Anna Maria Anders wylatała dokładnie 611 tys. 625 zł. Kwota wysoka, zwłaszcza, że podróżuje sama. Ale dla rządu to zaleta, bo "znacząco wpływa na obniżenie kosztów".