Od momentu wprowadzenia e-recepty w Polsce, zakupy leków stały się znacznie prostsze i wygodniejsze. Nie musimy już martwić się o zgubienie papierowej recepty. Jednak pojawiają się wątpliwości, czy proces ten jest bezpieczny, zwłaszcza w kontekście ochrony danych osobowych. Czy musimy podawać numer PESEL farmaceucie na głos? Na szczęście istnieją sposoby, by tego uniknąć.
Od 1 lipca zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące recept w Polsce. Co za tym idzie, niektóre recepty wystawione przez lekarza według wcześniejszych wytycznych będą automatycznie odrzucane. Dla części pacjentów będzie to oznaczało niemożliwość wykupienia leków. Co konkretnie się zmieni? Co z receptami rocznymi?
Na osiem lat więzienia czeski sąd skazał Polaka, który fałszował recepty i kupował na nie leki antydepresyjne i przeciwbólowe, które miały trafić na czarny rynek.
W mediach społecznościowych rozeszło się zdjęcie paragonu z apteki. Kobieta robiąca tam zakupy oniemiała, kiedy farmaceutka kazała jej za opakowanie paracetamolu zapłacić jedną złotówkę. Ekspert wyjaśnia, skąd wzięła się ta zaskakująca cena.
Elbląska straż miejska została wezwana do jednej z aptek na terenie miasta. Chodziło o interwencję wobec mężczyzny, który siedział w przedsionku apteki. Zgłaszający był przekonany, że mężczyzna jest bezdomny, nikt jednak nie zapytał go osobiście, co się stało. Prawda okazała się zupełnie inna.
Idąc do apteki, nikt z nas nie spodziewa się, że farmaceuta odmówi nam wydania leku. Tymczasem przepisy prawa dopuszczają taką możliwość w ściśle określonych sytuacjach. O jakich dokładnie przypadkach mowa?
W Kozienicach 42-latek wpadł do jednej z aptek z siekierą w ręku. Mężczyzna zażądał od aptekarki wydania pieniędzy. Przerażona kobieta oddała mu utarg. Sprawca został zatrzymany 4 godziny po zdarzeniu. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności.
1 stycznia 2024 roku w aptekach zaczną obowiązywać nowe zasady. Są one korzystne dla wielu pacjentów. Wyjaśniamy, o co dokładnie chodzi.
Pan Paweł skontaktował się z Radiem Bielsko, by podzielić się spostrzeżeniami po wizycie w jednej z aptek w Bielsku-Białej. Mężczyznę zaskoczył widok środków antykoncepcyjnych na półce "na wysokości wzroku dziecka".
Jesień to okres przeziębień. Niestety, okazuje się, że w październiku ceny leków znacząco wzrosły. Najbardziej podrożały produkty mające zwalczyć objawy infekcji i wspomagające odporność organizmu.
Pan Ryszard to czytelnik "Gazety Wyborczej", który pochodzi z Rybnika (woj. śląskie). 71-latek po ostatniej wizycie w aptece był w totalnym szoku. Gdy zobaczył rachunek za swoje leki, to nie dowierzał własnym oczom. Na paragonie widniało bowiem ponad 400 złotych. "To wyborcza propaganda partii rządzącej" - mówił poirytowany dla "GW".
Do bardzo kontrowersyjnego zdarzenia doszło w jednej z aptek w Złocieńcu (woj. zachodniopomorskie). Farmaceutka odmówiła sprzedaży antykoncepcji, powołując się na klauzulę sumienia. Zaskakuje nie tylko zachowanie aptekarki, ale i tłumaczenie właścicieli apteki.
Brakuje już tylko podpisu prezydenta Andrzeja Dudy, by osoby w wieku 65+ oraz rodzice dzieci do 18. roku życia mogli korzystać z darmowych leków. Nowe przepisy mają zostać wdrożone już 1 września 2023 roku. Czy to oznacza, że niektórzy już nic nie zapłacą w aptekach?
Syrop stosowany przy zaparciach i jako lekarstwo na schorzenia wątroby został wycofany z aptek decyzją Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Aptekarze radzą przejrzeć domowe apteczki, bo wadliwa seria od pewnego czasu była już dostępna w sprzedaży.
Główny Inspektorat Farmaceutyczny poinformował o wycofaniu z obrotu na terenie całego kraju produktu leczniczego. Decyzja zyskała rygor natychmiastowej wykonalności. Wiadomo, dlaczego zdecydowano się na taki ruch.
Kupujesz leki w aptece nocą? Zapłacisz więcej niż w ciągu dnia. O dodatkowej opłacie za "dyżur nocny" klienci najczęściej dowiadują się z paragonu. Ale jak przekonuje portal mamnewsa.pl, taka procedura jest w pełni zgodna z obowiązującym prawem.
W aptekach brakuje leków? Pacjenci odsyłani są z aptek z kwitkiem lub czekają na leki tygodniami. Nie jest to problem wybranych regionów. Okazuje się, że hurtownie w całej Polsce świecą pustkami.
Niektórzy pacjenci niebawem mogą niemile się zaskoczyć, gdy pójdą do apteki, aby wykupić receptę. Okręgowe izby aptekarskie biją na alarm, aby Polaków nie spotkały problemy.