Policjanci z Ciechanowa (woj. mazowieckie) zatrzymali 25-letniego mężczyznę podejrzanego o próbę zabójstwa swojego 66-letniego ojca. Syn miał zadać ojcu kilka uderzeń drewnianym kijem w głowę. Następnie ukrył się w stodole.
Do tragedii doszło w województwie mazowieckim. 32-letni kierowca, który posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz miał 2 promile alkoholu w organizmie, stracił kontrolę nad autem. W wyniku wypadku poważne obrażenia odniosła 20-letnia pasażerka, której życia nie udało się uratować.
Policja zatrzymała 38-letniego pasażera taxi, który zaatakował kierowcę. Agresor dusił mężczyznę, pluł na niego, wyzywał i kazał wracać do Ukrainy. Sprawca usłyszał zarzuty stosowania przemocy i znieważenia na tle narodowościowym, odpowie też za posiadanie narkotyków. Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu kara nawet 5 lat więzienia.
Aresztowany na początku października ksiądz Jacek K., 15 lat temu pełnił funkcję katechety w Szkole Podstawowej nr 2 w Bukownie. "Fakt" dotarł do byłych uczniów, którzy nie zapomnieli o swojej relacji z księdzem. - Po gołym ciele nas dotykał. Mówił do nas, głaszcząc mnie i koleżanki, że pan Jezus też kochał dzieci - mówiła jedna z byłych uczennic.
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w związku ze strzelaniną, do której doszło na początku września na bazarze Olimpia w Warszawie. Postrzelony został wówczas 57-latek. Jeden z zatrzymanych jest obywatelem Ukrainy, drugi -Tadżykistanu. Obaj usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani.
Na komendzie policji w Działdowie doszło do niecodziennej sytuacji, która z pewnością zaskoczyła zarówno policjantów, jak i samego zainteresowanego. Mężczyzna przyszedł tam, aby odebrać swój zgubiony telefon, ale zamiast tego trafił za kratki.
28-letni obywatel Holandii utknął w samochodzie na zalanym polu. Z pomocą ruszyli żołnierze Żandarmerii Wojskowej, biorący udział w działaniach przeciwpowodziowych. Dzięki szybkiemu działaniu mężczyzna został uratowany. Wydawać by się mogło, że to koniec jego problemów, ale nic z tych rzeczy. Grozi mu teraz 10 lat więzienia.
Policjanci z Jarocina zatrzymali 31-letniego mieszkańca Żerkowa, u którego znaleziono znaczną ilość narkotyków. Mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące – poinformowała oficer prasowy jarocińskiej policji, asp. sztab. Agnieszka Zaworska.
Teresa D., ciotka Jacka Jaworka, miała ukrywać mężczyznę w swoim domu. Nie wiadomo, jak długo to trwało. Po śmierci zabójcy ze wsi Borowce kobieta trafiła do aresztu, gdzie spędziła 43 dni. Reporterka "Faktu" rozmawiała z kobietą. - Czasem płakałam - przyznała ciotka Jaworka, wspominając areszt.
Po czterdziestu trzech dniach 74-letnia Teresa D. prywatnie ciotka Jacka Jaworka opuściła areszt. Kobieta do zakładu karnego trafiła pod zarzutem ukrywania poszukiwanego chrześniaka i utrudniania śledztwa, jednak w środę 18.09 sąd uchylił areszt. Teraz Teresa D. zdradza szczegóły relacji z mordercą.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o areszcie dla trzech mężczyzn, którzy brali udział w wypadku samochodowym na Trasie Łazienkowskiej. Wydano także list gończy za sprawcą wypadku, Łukaszem Żakiem.
Krakowski sąd okręgowy przedłużył areszt tymczasowy wobec Mirosława M., podejrzanego o zabójstwo matki i siostry w Spytkowicach. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
We wtorek Sąd Rejonowy w Zgierzu (łódzkie) aresztował 35-letniego mężczyznę podejrzanego o zabójstwo 82-letniej kobiety w powiecie zgierskim. Według ustaleń prokuratury, do zbrodni doszło na tle rabunkowym.
Prokuratura w Głubczycach postawiła zarzuty 61-letniemu mężczyźnie, oskarżając go o molestowanie seksualne dwóch dziewczynek w wieku poniżej 15 lat. Jak poinformował Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu, podejrzany to trener młodzieżowej drużyny siatkarek z Głubczyc.
Pseudokibice Motoru Lublin na czele z Mateuszem W. od dłuższego czasu toczą ze sobą wewnętrzną wojnę. "Gazeta Wyborcza" podaje, że kibol starł się z "żołnierzem" zwaśnionej grupy w areszcie przy ul. Południowej w Lublinie i musiał zostać przeniesiony do innej placówki. Za wszystkie występki grozi mu nawet dożywocie.
Michał K. został zatrzymany w Londynie. Były szef RARS nie zgodził się na ekstradycję i decyzją brytyjskiego sądu został osadzony w areszcie. Placówka, do której trafił, nie cieszy się dobrą sławą, a media na całym świecie wciąż rozpisują się o pewnym incydencie, do którego doszło w murach więzienia.
Roman Z., współzałożyciel jednej z platform internetowych, stanął przed sądem w Podgoricy w Czarnogórze. Polak usłyszał zarzuty przestępstw związanych z oszustwami, praniem pieniędzy oraz kradzieżą. Podczas rozprawy 51-latek zaprzeczył jednak wszelkim oskarżeniom, jakie mu postawiono w międzynarodowych nakazach aresztowania.
Marzena K., miała swojego 13-letniego syna zabrać z hospicjum i umieścić w wynajmowanym mieszkaniu. Niepełnosprawny Kacperek w końcu zmarł w wyniku zagłodzenia. Matka zapewniała bliskich, że chłopiec ma specjalistyczną opiekę.